Kilkadziesiąt złotych za zapiekanki? Wczasowiczka pokazała "paragon grozy"

Źródło: Dzień Dobry TVN
Kiedy wakacje stresują, zamiast cieszyć
Kiedy wakacje stresują, zamiast cieszyć
Wakacje bez paszportu
Wakacje bez paszportu
Tego nie rób podczas wakacji
Tego nie rób podczas wakacji
Wolontariat - ciekawy sposób na wakacje
Wolontariat - ciekawy sposób na wakacje
Bezpieczne wakacje Twojego dziecka
Bezpieczne wakacje Twojego dziecka
Uroki i magia wakacji w starym stylu
Uroki i magia wakacji w starym stylu
Najlepsze książki na wakacje - co czytać latem?
Najlepsze książki na wakacje - co czytać latem?
Na wakacje na Śląsk
Na wakacje na Śląsk
Ceny nad polskim morzem rok w rok robią furorę. "Paragony grozy" udostępniane przez wczasowiczów wskazują, że Bałtyk opanowała inflacja przez wielkie I. Tym razem dowiedzieliśmy się, ile zapłacimy za zapiekankę w Kołobrzegu.

"Paragony grozy" - jak ich uniknąć?

Sezon letni w nadbałtyckich kurortach to nie tylko plaże pełne wczasowiczów, ale także tzw. "paragony grozy", które obiegają sieć szybciej niż zdjęcia w strojach kąpielowych. Obecnie sam nocleg nad polskim morzem może być już nadszarpnięciem rodzinnego budżetu, a co dopiero obiad w barze z rybami, lody, czy gofry.

Jak ominąć nieprzyjemność w postaci niechlubnych paragonów? Są na to sposoby. - Dla mnie najważniejsza jest dobra organizacja. Kiedy wybieram daną miejscowość, sprawdzam, jaka jest tam oferta gastronomiczna. Cenniki można znaleźć w wyszukiwarce internetowej, bary i restauracje mają swoje strony na Facebooku i tam publikują menu. Są też różne grupy dla turystów, w których ludzie polecają sobie, gdzie warto pójść, żeby smacznie zjeść w przystępnej cenie - opowiadał w rozmowie z Justyną Piąstą z dziendobry.tvn.pl turysta Jakub, który wraz z żoną i dwójką dzieci co roku jeżdżą nad polskie morze i odwiedzają różne miejscowości na wybrzeżu.

- Wybieram takie knajpki, gdzie kawałek ryby nie jest na wagę, tylko od razu podana jest gramatura i cena dania - podsumował mężczyzna.

Jedzenie nad polskim morzem - ceny

Nie każdy jednak, kto wybiera się na wakacje, ma świadomość, ile może kosztować go przekąska w nadmorskim barze. Nie mówiąc już o obiedzie, napojach, deserach itd. Pani Małgorzata podzieliła się w sieci paragonem z knajpy w Kołobrzegu. Za zapiekankę zapłaciła aż 25 zł.

Zobacz także:

Autor: Oskar Netkowski

Źródło zdjęcia głównego: Walter Bibikow/Getty Images

podziel się:

Pozostałe wiadomości

Serowe arcydzieła na talerzu Andrzeja Polana
Materiał promocyjny

Serowe arcydzieła na talerzu Andrzeja Polana