"Wsi spokojna, wsi wesoła", czyli wyprowadzka za miasto. Te domy mają dusze

Dzień Dobry TVN
Miasto zamienili na wieś. Trzy różne domy i trzy różne rodziny, które łączy zamiłowanie do wiejskiego klimatu. Jak urządzili się z dala od miasta? Sprawdza Katarzyna Jaroszyńska.

Wyprowadzka na wieś

Pandemia rozbudziła w Polakach chęć posiadania domu z ogródkiem, w którym mogliby ukryć się przed światem. Niektórzy taką potrzebę mieli jeszcze przed erą wirusa i w nowym miejscu zdążyli się przepięknie urządzić. Trzy różne domy ulokowane z dala od zgiełku miasta odwiedziła Katarzyna Jaroszyńska. Pierwszy, do którego się wybrała należy do Anny Filipowicz.

Mieliśmy w planach budowę domu wakacyjnego, ale w międzyczasie plany się zmieniły. Pojawiły się dzieci na świecie. Zrobiliśmy się dużą rodziną

- opowiada właścicielka

W domu panuje wiejski klimat. Anna Filipowicz łączy starsze elementy wystroju z nowymi meblami z sieciówek.

- Tak wychodzi ekonomicznie. Gdybym brała same starocie, byłoby tego za dużo. Zawsze lubię łączyć wzory i faktury. Metodą prób i błędów – dodaje.

Dom na wsi

Marzenie o domu na wsi spełniła także rodzina Szczurków.

- Energia miejsca była tak silna, że nawet jak dom jeszcze nie był nasz, dzieci nie chciały stąd wyjeżdżać. Czuliśmy, jakbyśmy się tu urodzili – opowiada Piotr Szczurek.

Państwo Dąbrowscy także odnaleźli się na wsi.

- Dom powstał szybko. (…) Wykańczanie go to są lata. (…) To miał być dom do życia, a ja lubię się otaczać przedmiotami, które mają charakter nie taśmowy, tylko indywidualny – mówi Pani Monika.

Dzięki materiałowi wideo lepiej poznasz bohaterów tekstu oraz ich wiejskie domy.

Zobacz też:

Wyjątkowy dom z niczego, który zachwyca internautów. "Kosztował nas 6 tysięcy złotych"

"Prywatne zamczysko" w stylu art déco. Jak sprawić, by ciemne wnętrza nie były ponure?

Eklektyczne mieszkanie w zabytkowej kamienicy. "To było nasze marzenie"

Autor: Anna Korytowska

Reporter: Katarzyna Jaroszyńska

podziel się:

Pozostałe wiadomości