Mleko dla kota – zwykłe czy specjalistyczne? Jakie wybrać i czy w ogóle podawać?

Kot i szklanka mleka. Mleko dla kota. Zwierzęta domowe.
Kot
Źródło: Thorsten Nilson / EyeEm/Getty Images
Trudno jest walczyć z mitem, że mleko dla kota jest zdrowe, tym bardziej, że jest on wciąż utrwalany przez popkulturę. Tymczasem jedynym rodzajem mleka, jaki powinien się pojawić w kociej diecie do ok. 8–12 tygodnia życia, jest mleko matki.

Kot to drapieżnik, jego układ pokarmowy jest przystosowany do trawienia pokarmu mięsnego. W związku z tym jest krótszy niż w przypadku organizmów roślinożernych i nie wytwarza enzymów potrzebnych do trawienia większości pokarmów roślinnych. Mleko dla kota może się okazać szkodliwe, a w najlepszym przypadku – tuczące.

Czy koty mogą pić mleko?

Mleko dla kota nie jest wartościowym pokarmem, co więcej może powodować biegunkę, wymioty, wzdęcia, zaparcia, bóle brzucha, a nawet świąd i wysypkę. Dzieje się tak, ponieważ kot – jako drapieżnik – nie wydziela enzymów do trawienia laktozy i kazeiny, czyli składników krowiego i owczego mleka. Oczywiście, zdarzają się koty, które lubią mleko i nie szkodzi im ono. Czy takiemu kotu podawać mleko? Koty na ogół instynktownie przeczuwają, jakie produkty spożywcze są dla nich niebezpieczne i zazwyczaj ich nie zjadają. Nie zwalnia to jednak opiekuna z odpowiedzialności i chronienia swojego kota przed pokarmem, który mógłby mu zaszkodzić.

Obecność mleka innego pochodzenia niż to od matki w diecie kota jest raczej mocno dyskusyjna. Przede wszystkim nie zawiera ono składników odżywczych niezbędnych dla kotów, jak tauryna i biotyna. Poza tym jest kaloryczne, więc może powodować problemy z otyłością. Dlatego też należy unikać częstowania kota mlekiem, nawet jeśli bardzo się o nie upomina. W takich przypadkach można się zdecydować na jogurt naturalny, który zawiera bakterie probiotyczne, mające pozytywny wpływ na koci układ pokarmowy. Ewentualnie można wybrać kozie mleko dla kota lub mleko dla kota bez laktozy. Nie powinno być ono jednak głównym składnikiem kociego menu, gdyż – jak zostało powiedziane – nie zawiera ważnych składników odżywczych i jest wysokokaloryczne, może też prowadzić do alergizacji układu pokarmowego. Podstawą diety kota powinno być świeże mięso, wysokobiałkowa karma dostosowana do jego potrzeb zdrowotnych, wiekowych i kondycji kota oraz woda. Jeśli kot pije mleko, a nie chce pić wody, należy go przyzwyczaić, np. dodając kilka kropli mleka do miseczki z wodą. Jest to zazwyczaj problem opiekunów młodych kotów.

Zobacz wideo: Jak wyczesać kota i wyjść z tego cało?

Jak wyczesać kota i wyjść z tego cało?
Ekspertka Beata Szutko-Goworek radzi, czym czesać kota. Wyjaśnia również, co wpływa kondycję sierści czworonogów. Sprawdź, czy dobrze dbasz o pupila.
Źródło: Dzień Dobry TVN

Jakim mlekiem karmić małe kotki?

Dieta małego kota, podobnie jak dorosłego, powinna składać się ze świeżego mięsa i suchej oraz mokrej karmy dla kociąt. Jeżeli kot jest w stanie samodzielnie pobierać pokarm stały – umiejętność ta wykształca się zazwyczaj ok. 3–4 tygodnia życia, to mleko dla kociąt wcale nie musi pojawiać się w jego diecie. Koniecznych do wzrostu składników odżywczych dostarcza mu odpowiednia, dobra gatunkowo karma. Zdecydowanie trudniej jest w przypadku kociąt, które z jakichś powodów straciły swoją kocią mamę, a wciąż wymagają karmienia i stałej opieki. Człowiek może przejąć na siebie trudny obowiązek wychowania kociego potomstwa, choć z pewnością jest to zadanie wymagające dużych nakładów czasu i pracy.

Kociętom absolutnie nie wolno podawać mleka krowiego ani owczego – jest to przyczyną bolesnych wzdęć, zaparć, biegunek, a w najgorszym przypadku może się skończyć śmiercią maleńkiego podopiecznego. Takie same kłopoty mogą wystąpić z mlekiem dla dorosłego kota, którego również nie należy podawać młodym osobnikom (poniżej 1. roku życia). Aby właściwie zajmować się kociakiem, należy kupić – najlepiej w gabinecie weterynaryjnym – mleko zastępcze dla kociąt. Polecane jest mleko w proszku dla kociąt, które rozrabia się we wskazanej ilości letniej wody – ok. 35℃. W ostateczności, jeżeli nie ma innego wyjścia, pokarm ten można zastąpić mlekiem kozim, które również jest dobre dla małych kotów. Można je także traktować jako urozmaicenie diety maluszka, ale najlepiej nie na samym początku, a w kolejnych tygodniach jego życia. Kocięta należy karmić bardzo małymi porcjami, co 2–3 godziny, za pomocą pipetki lub strzykawki. Po każdym posiłku trzeba delikatnie masować koci brzuszek, ponieważ układ wydalniczy nie pracuje jeszcze prawidłowo. Można to robić palcem lub ciepłą, wilgotną szmatką. Malucha trzeba także ogrzewać przez pierwsze dni jego życia. Idealnie sprawdzi się termofor w kocyku. Ok. 4-5 tygodnia należy zacząć wprowadzać pokarmy mięsne oraz wodę. Można zacząć od rozrabiania mleka z wodą – z czasem powinno być jej coraz więcej. Z pokarmów mięsnych na początek można podawać niewielkie kawałki sparzonego lub ugotowanego na parze mięsa z indyka. Kocią karmę można wprowadzić ok. 8. tygodnia życia. W tym okresie zaczynamy podawać również surowe mięso i pokrojone podroby z indyka. Uwaga na wątrobę – nie może być jej zbyt dużo w kociej diecie. Można ją serwować maksymalnie raz w tygodniu. Opiekując się kotem, trzeba mieć na uwadze, że jest on drapieżnikiem i jego układ pokarmowy funkcjonuje zupełnie inaczej niż ludzki. Kotu nie wolno podawać cebuli, czosnku, czekolady, kakao oraz mleka. Są one dla kota toksyczne i mogą stać się powodem jego śmierci. Pytanie więc nie powinno brzmieć – jakie mleko dla kota jest dobre , a raczej – dlaczego koty nie mogą pić mleka.

Zobacz także:

sposób na wnętrze
sposób na wnętrze

Autor: Adrian Adamczyk

Źródło zdjęcia głównego: Thorsten Nilson / EyeEm/Getty Images

podziel się:

Pozostałe wiadomości