Stanisława Celińska o wychodzeniu z nałogu: "Trzeba być cierpliwym, modlić się i wierzyć w to, że pomoże"

Pokazuje innym, jak pokonać życiowe zakręty
3 grudnia wznowienie premiery miała biografia Stanisławy Celińskiej "Niejedno przeszłam". Aktorka i wokalistka ze swadą opowiada o aktorstwie i codzienności, o sukcesach i problemach, o autorytetach i szukaniu spokoju. W maju tego roku pani Stanisława wydała także kolejną niezwykłą i bardzo osobistą płytę. Kto ją do tego zainspirował?

Stanisława Celińska w książce o uzależnieniu od alkoholu

Na początku grudnia pojawiła się reedycja biografii Stanisławy Celińskiej pt. "Niejedno przeszłam". Autorka książki poza opisem swojej niezwykłej historii zdradziła także niezwykle intymne problemy dotyczące choroby alkoholowej. Jak przyznała aktorka, w uporaniu się z nałogiem pomógł jej Bóg. Kobieta nie korzystała z terapeutów, spotkań grup AA. Każdego dnia modliła się o lepsze jutro, aż pewnego dnia to, co złe, zostało odjęte. Od tamtej pory Stanisława pozostała trzeźwa. Ponadto aktorka zrozumiała, że powinna dawać świadectwo i nieść dalej pomoc, która została jej ofiarowana.

- Kiedy sobie uświadomiłam, że mogę pomóc ludziom i opowiedzieć o swoim cudzie, o swojej prawdzie, to był już napęd i wiedziałam, że ta książka powinna powstać. Kiedy jeździłam z koncertami po całej Polsce, ludzie pytali, czy ta książka jeszcze jest, czy można ją dostać. Bardzo się cieszę, że Prószyński zdecydował się dokonać reedycji – powiedziała.

Aktorka przyznała, że pragnie zwracać się do wszystkich tych, którzy borykają się z podobnymi problemami. Kobieta zdaje sobie sprawę, że podczas pandemii nałogi mogą się nasilać. Jak twierdzi są jednak różne drogi, by uporać się z chorobą. Jej zdaniem należy być przede wszystkim cierpliwym, modlić się i ćwiczyć silną wolę.

- Trzeba dalej nad sobą pracować i ćwiczyć swoją wolę. Stanąć w prawdzie wobec siebie – powiedziała.

Płyta "Jesienna" – historie czytelników

Odkąd Stanisława powiedziała głośno o swoim nałogu, pomogła świadomie i nieświadomie wielu ludziom. Aktorka wróciła także do muzyki. Wydala płytę "Jesienna" i rozpoczęła trasę koncertową. Jak zdradziła, inspiracją byli dla niej widzowie. Artystka wsłuchiwała się w ich życiowe historie, a następnie pisała poruszające teksty przesycone miłością, pragnieniami, tęsknotami.

Tu jest jedna taka pieśń, którą darzę szczególną sympatią, ponieważ to jest pieśń napisana na prośbę wdowy. Powstała ładna piosenka, piękna muzyka Macieja Muraszko, "Nasi nieśmiertelni". Na innych płytach też są opowieści, które służą moim widzom

– powiedziała

Nie oglądałeś Dzień Dobry TVN na antenie? Pełne odcinki znajdziesz w serwisie Player.pl

Zobacz także:

Brutalnie znęcał się nad dziećmi i je gwałcił. Usłyszał dożywocie

George Clooney ma problemy zdrowotne. Aktor drastycznie schudł i trafił do szpitala

Albinizm wśród zwierząt. "Nie ma wykluczenia, tego moglibyśmy się od nich uczyć"

Autor: Nastazja Bloch

podziel się:

Pozostałe wiadomości