Rybacy znaleźli w brzuchu walenia ambrę wartą miliony. "Naturalna ambra może pachnieć nawet 300 lat"

Kaszalot
Reinhard Dirscherl / Getty Images
Rybacy w południowym Jemenie nie wierzyli własnym oczom, kiedy po otwarciu ciała potwala znaleźli olbrzymie ilości ambry. Substancja wykorzystywana w przemyśle perfumeryjnym została wyceniona na 1,5 mln dolarów. Dla znalazców i ich rodzin okazała się przepustką do lepszego życia.

Niezwykłe odkrycie rybaków w Jemenie

Zwłoki olbrzymiego kaszalota unosiły się na wodach Zatoki Adeńskiej u wybrzeży Jemenu. Ciało ssaka dostrzegł jeden z rybaków, który zaalarmował swoich kolegów, przypuszczając, że w brzuchu morskiego zwierzęcia może kryć się prawdziwy skarb. Jak okazało się chwilę później - nie mylił się.

Mężczyźni przetransportowali truchło na ląd. Już sam zapach wskazywał, że jego wnętrzności mogą skrywać drogocenną substancję, jednak żaden z nich nie spodziewał się, że będzie jej aż tyle. Wycenione na 1,5 mln dolarów znalezisko całkowicie odmieniło życie ubogich rybaków: kupili domy, samochody i nowe łodzie, a resztą pieniędzy podzielili się z mieszkańcami wioski. Jak zgodnie zaznaczają, chcą zostać rybakami i dalej codziennie wypływać w morze.

Jemen jest jednym z najbiedniejszych krajów świata, dodatkowo pustoszonym przez wojnę domową. Według szacunków ONZ, głód może dotyczyć 80% społeczeństwa zamieszkującego jego terytorium.

Czym jest ambra?

Wykorzystywana w przemyśle perfumeryjnym ambra jest wydzieliną układu pokarmowego kaszalotów. Znana od wieków substancja była pozyskiwana z jelit powali, które dziś są pod ochroną. Obecnie stosowany jest jej syntetyczny substytut wytwarzany w laboratoriach.

- Przez wieki pozostawało w tajemnicy czym właściwie jest ambra - mówi Pola Dzwigała, która prowadzi własną pracownię produkcji perfum. - Chińczycy wierzyli, że jest to krew smoków, Arabowie do tej pory dodają ją do herbaty, wierząc, że zapewni im powodzenie. Tak naprawdę to balsam i lek na żołądek wieloryba poraniony przez mątwy i inne haczykowate stwory. Płynna wydzielina okala jego ściany, tworząc plaster opatrunkowy, jej nadmiar jest z reguły wyrzucany na zewnątrz w postaci piany. Pod wpływem wiatru, słońca i wody zamienia się ona w pięknie pachnącą pumeksową skamielinę - wyjaśnia.

Ambra jest niezwykle cennym składnikiem wszelakich pachnideł.

- Jest używana do produkcji wysokiej jakości perfum - wyjaśnia ekspertka. - Dopiero w XIX wieku odkryto, czym tak naprawdę jest pięknie pachnąca morska skamielina. Jest to także doskonały środek utrwalający zapach dzięki zawartej w nim ambreinie. Słońce, słona woda i działanie tlenu dają nam nieopisany skarb. Naturalna ambra może pachnieć nawet 300 lat - zdradza Pola.

Jak pachnie ambra? Specjalistka zdradza, że charakteryzuje się słodkim zapachem. Opisywana jest jako zapach: piżmowy, stęchły, ziemisty, ciepły, morski, słodki i balsamiczny i słony jednocześnie.

- Trudno ją spotkać, bo zwykli śmiertelnicy nie wiedza, jak wygląda ani jak do końca pachnie, gdyż każda jest inna ze względu na czas przebywania w morzu lub oceanie. Ze względu na ograniczenia prawne, i cenę, jest ona bardzo trudna do zdobycia - wyjaśnia. - Są molekuły, które pachną w podobny sposób, są też jej syntetyczne rekonstrukcje oraz kompozycje z różnym stężeniem naturalnej.

Zobacz wideo: Idealny prezent - świeca zapachowa DIY

Dzień Dobry TVN

Zobacz też:

Ciężka praca pielęgniarki z oddziału covidowego uwieczniona na zdjęciu. "Wraca z nocki, od razu idzie do dziecka"

Piotr Jacoń z TVN24 ma transpłciową córkę. "Syna nie ma, więc ojca tego syna też jakby trochę nie ma"

Co byś powiedział siedmioletniemu sobie?Gretkowska, Brunetti i Kusznierewicz wspominają dzieciństwo

Autor: Adam Barabasz

podziel się:

Pozostałe wiadomości