Gdzie nosimy maseczki
Pandemia koronawirusa odcisnęła piętno na naszej codzienności. Musieliśmy przyzwyczaić się do zakrywania nosa i ust. Zgodnie z rozporządzeniem rządu jest to obowiązkowe m.in. w budynkach kultu religijnego (np. kościołach), w środkach publicznego transportu zbiorowego (np. autobusy, samoloty) czy placówkach handlowych i usługowych.
W przypadku powiatów znajdujących się w strefie czerwonej konieczność chodzenia w maskach obowiązuje wszędzie w przestrzeni publicznej.
Z obowiązku zakładania maseczek wyłączone są dzieci do 4. roku życia i osoby, którym nie pozwala na to stan zdrowia.
Kary za nienoszenie maseczek
Niektóre osoby buntują się przeciwko chodzeniu w maseczkach. Jednak może im grozić mandat od policji (do 500 zł) lub kara pieniężna nałożona przed sanepid (od 5 tys. do 10 tys.zł).
Rozporządzenie jest wydane na podstawie Ustawy o zapobieganiu oraz zwalczaniu zakażeń i chorób zakaźnych u ludzi. Natomiast z tejże ustawy nie wynika w żaden sposób upoważnienie do nakładania obowiązku stosowania takich środków profilaktycznych, jak noszenie maseczek, z wyjątkiem osób, które są podejrzane o zakażenie lub chorobę zakaźną
- tłumaczył Marcin Wojciński, radca prawny.
Czy zatem kary pieniężne są zasadne?
To nakładanie kar wynika z rozporządzenia, które w tym zakresie jest po prostu sprzeczne z ustawą, a sprzeczne być nie może, bo się opiera na tej ustawie
- powiedział gość Dzień Dobry TVN.
Oznacza to, że osoba nienosząca maseczki ma prawo odmówić przyjęcia takiego mandatu
Jest duża szansa, że sąd powinien nas tutaj uwolnić
- dodał radca.
Odmowa obsługi w sklepie za brak maseczki
Zwrócił przy tym uwagę, że w sklepach czy miejscach świadczenia usług pracownicy mają pełne prawo, by odmówić obsługi klienta bez maseczki.
W sytuacji, w której jest zagrożenie epidemiologiczne, niewątpliwie jest uzasadnione wymaganie w pomieszczeniach zamkniętych, aby zakrywać twarzy i usta
- stwierdził Marcin Wojciński.
Dotyczy to też m.in. środków transportu publicznego. Wykonujący usługę przewozu może więc wyprosić pasażera bez maseczki z pojazdu. Ewentualnie też - w ogóle go do niego nie wpuścić.
Pojawiają się często głosy, że można powoływać się na konstytucję czy jakieś tam inne normy, które dają nam prawo nienoszenia maseczki i bycia obsłużonym. To nie jest prawda
- podkreślił ekspert prawny.
Nie oglądałeś Dzień Dobry TVN na antenie? Pełne odcinki znajdziesz w serwisie Player.
Zobacz także:
Autor: Wioleta Pyśkiewicz