Jak zrobić ocet domowym sposobem? "To jest bardzo prosta sprawa"

Źródło: Dzień Dobry TVN
Ocet z owoców, warzyw i dziki ziół?
Ocet z owoców, warzyw i dziki ziół?
Jak zadbać o siebie naturalnie
Jak zadbać o siebie naturalnie
Naturalne sposoby na mocne włosy i paznokcie
Naturalne sposoby na mocne włosy i paznokcie
Lecznicze zioła prosto z Kaszub
Lecznicze zioła prosto z Kaszub
W tej chacie aż pachnie zdrowiem
W tej chacie aż pachnie zdrowiem
Piotr Ciemny jest propagatorem korzystania z dzikich ziół. Ekspert i autor książek o roślinach, które warto wykorzystywać w kuchni, podzielił się z widzami Dzień Dobry TVN tajnikami samodzielnego wytwarzania octu. Ile czasu potrzebujemy na wyprodukowanie roztworu? Jaką funkcję pełni tzw. matka octowa?

Ocet - jak zrobić go domowymi sposobami?

Ocet zazwyczaj kojarzy nam się z intensywnym zapachem i galaretką. Utożsamiany jest także ze skutecznym środkiem do czyszczenia zabrudzonych powierzchni. Zastosowań octu znamy jednak o wiele więcej. Może posłużyć nam jako alternatywa wielu przypraw, owoców i warzyw (chociażby cytryny). Świetnie sprawdzi się również w dresingach oraz marynatach. W połączeniu z olejem, żółtkami jaj i np. mlekiem sojowym sprawdza się jako kolejny dodatek do samodzielnie zrobionego majonezu.

W jaki sposób w domowych warunkach wytworzyć ten przydatny roztwór? Potrzebujemy na to około miesiąca.

- To jest bardzo prosta sprawa. Tutaj np. mamy jabłka. (...) Możemy wykorzystać gniazdo nasienne. Wrzucamy do środka do słoika. (...) Zalewamy takim roztworem: woda i cukier. Po dwóch tygodniach zaczyna się fermentacja burzliwa, czyli takie bąbelki zaczynają wychodzić i robi się oranżada. Jeżeli chcemy, możemy sobie ją zlać i wypić. Ale później drożdże zaczynają pracować, wytwarza się alkohol, a następnie z tego alkoholu wytwarza się ocet - tłumaczy Piotr Ciemny.

Ekspert zaznacza, że do gotowego już roztworu można dodać dzikie zioła, które pogłębią pozytywne właściwości octu.

Matka octowa. Czym jest? Do czego służy?

Piotr Ciemny wspomniał w studiu Dzień Dobry TVN o produktach oferowanych w ekologicznych sklepach. Niektórzy klienci rezygnują z zakupu octu, gdy widzą w słoiku przypominającą ośmiornicę zawiesinę. Okazuje się jednak, że zjawisko to nie jest niczym niebezpiecznym, a wręcz przeciwnie - daje stuprocentową pewność, że mamy do czynienia z prawdziwym, pełnowartościowym roztworem.

- Jeżeli kupujemy eko ocet w sklepie i mamy taką zawiesinę na górze, i to jest taka galaretka, to się nie bójmy tego, bo to jest właśnie matka octowa, która jest oznaką, że ten ocet jest zdrowy i że ten ocet żyje. (...) To robi nam całą pracę w occie - wyjaśnia.

Ekspert zaznacza, że matka octowa jest bardzo przydatna w procesie tworzenia kolejnego roztworu. - Wrzucamy taką matkę [do słoika - przyp. red.] i mamy wtedy 100% pewności, że ten ocet się wytworzy. (...) Ona z biegiem czasu się powiększa. Ona nabiera takie kształty jak słoik. Jeżeli nie mamy towaru, żeby nastawić kolejny ocet, możemy ją włożyć do lodówki i ona "pójdzie spać" - tłumaczy Piotr Ciemny.

Nie oglądałeś Dzień Dobry TVN na antenie? Pełne odcinki znajdziesz na platformie Player.

Jesteśmy serwisem kobiecym i tworzymy dla Was treści związane ze stylem życia. Pamiętamy jednak o sytuacji w Ukrainie. Chcesz pomóc? Sprawdź, co możesz zrobić. Pomoc. Informacje. Porady.

Zobacz także:

Autor: Berenika Olesińska

Źródło zdjęcia głównego: Wojciech Olkuśnik/East News

podziel się:

Pozostałe wiadomości

Serowe arcydzieła na talerzu Andrzeja Polana
Materiał promocyjny

Serowe arcydzieła na talerzu Andrzeja Polana