Z jakimi problemami mierzą się współcześni mężczyźni? "To jest tak dojmujące doświadczenie"

Z jakimi problemami mierzą się współcześni mężczyźni?
Pierwsza powieść Tomasza Michniewicza. Czego boją się współcześni 30-40-latkowie? - napisy
Źródło: Dzień Dobry TVN
Tomasz Michniewicz jest autorem pięciu bestsellerowych i nagradzanych reportaży. Tym razem po raz pierwszy postanowił napisać powieść pt. "Przedświt" o kryzysie mężczyzny na życiowym zakręcie, ale też o problemach, które nie pozwalają w nocy spać. O szczegółach autor opowiedział w Dzień Dobry TVN.

Pierwsza powieść Tomasza Michniewicza

Tomasz Michniewicz, dziennikarz, reportażysta i organizator wypraw zadebiutował jako pisarz powieści. Jego wcześniejsze książki były osadzone na podróżniczych doświadczeniach. Tym razem postanowił napisać tekst o mężczyźnie w kryzysie, który się rozwiódł, próbuje podsumować swoje dotychczasowe życie i porównać je do alternatywnych rzeczywistości, w których mógłby się znaleźć, gdyby podjął w przeszłości inne wybory.

Dlaczego temat kryzysu męskości zainteresował Michniewicza?

- W takich czasach żyjemy. Mam wrażenie, że pokolenie dzisiejszych 30-40-latków dzisiaj mierzy się z problemami, z którymi się wcześniejsze pokolenia nie musiały mierzyć. Zarówno jeśli chodzi o tę redefinicję kobiecości i męskości, która zmienia absolutnie wszystko w naszym życiu, jak i z rewolucją cyfrową i z różnymi innymi wyzwaniami, przed którymi stoimy, między innymi przed paradoksem wyboru. My jesteśmy pierwszymi pokoleniami, które mogą w zasadzie wszystko. Nie ma już jakiejś jednej, określonej ścieżki, którą powinniśmy iść, tylko w zasadzie możesz robić, co chcesz. Pytanie, co to jest to wszystko? Im więcej mamy opcji do wyboru, tym mniej cieszymy się, mniej czujemy satysfakcji z wyboru jednej z tych ścieżek. To jest tak dojmujące doświadczenie tak wielu osób wokół mnie, że stwierdziłem, że to być może jakaś pokoleniowa nawet cecha i chyba tak jest - powiedział Tomasz Michniewicz.

Czy kryzys męskości dotyczy również autora książki?

- Tak, zdecydowanie. Próbuję się na nowo określić jako mężczyzna, zarówno w rolach rodzinnych, jak i relacyjnych, jak i tym, co wolno, czego nie wolno, co powinniśmy, czego nie powinniśmy - stwierdził autor książki "Przedświt".

Książka o problemach mężczyzn

Tomasz Michniewicz ma wizerunek niezłomnego mężczyzny, który zdobywa rzeczy nie do zdobycia, doświadcza rzeczy, które są trudne, a nawet ekstremalne. Mogłoby się więc wydawać, że kryzys powinien go ominąć.

- A jednak nie. Wybór nawet takiej ścieżki, jaką wybrałem, czyli profesjonalne podróżowanie, ekstremalne doświadczenia, wyprawy, to nie jest za darmo. Mamy co pokazać, filmy, które przywozimy, zdjęcia, historie, powieści robią wrażenie, natomiast to się nie dzieje za darmo. Każdemu wyborowi w życiu towarzyszy jakiś koszt i on jest niemały, bo to jest przede wszystkim koszt relacyjny. To, że gdy cię nie ma przez pół roku w ciągu roku, w życiu twoich bliskich jest po prostu dziura w kształcie Tomka Michniewicza. I nie ma ciebie, gdy ktoś przeżywa trudności, gdy ktoś był chory, komuś umarł tata, komuś się urodziły dzieci, ktoś się pobrał, ktoś się rozwiódł. To są konsekwencje mojego własnego wyboru, a efekt jest taki, że twoi bliscy przyjaciele stają się znajomymi, a potem wyparowują, a z rodziną twoje spotkania w zasadzie sprowadzają się do takiego update'u informacyjnego, czyli co u ciebie - stwierdził Michniewicz.

Czy zdaniem pisarza głównym problem współczesnego mężczyzny jest zbyt duża liczba opcji do wyboru, gdy dokonuje się życiowych decyzji?

- Tak. To jest problem, który postanowiłem jakoś tam zawrzeć w tej książce, bo to jest w zasadzie książka o tym, co nam nie pozwala w nocy spać. I tych powodów może być bardzo wiele. Przedświt jako pora doby sprzyja takim właśnie trochę sennym niepokojom. Wszyscy znamy te noce, kiedy się przewracamy z boku na bok. Jest gonitwa myśli i w sumie to nie wiadomo, co się dzieje, bo nic się wielkiego tego dnia nie wydarzyło, a nas coś tam męczy - wskazał pisarz.

- To jest książka przesycona emocjami, które faktycznie chyba musiałem jakoś przez siebie przepuścić, żeby móc je zawrzeć na kartkach. Tak trochę metodą Stanisławskiego z aktorstwa. To jest książka osadzona w nocy i te realia muszą być oddane. Zakładałem słuchawki, włączałem odpowiednią muzykę, która nadawała takiego trochę filmowego charakteru tym moim nocnym spacerom. Gdy wytniesz wszystkie zmysły oprócz wzroku, czyli widzisz co się przed tobą dzieje, ale nie słyszysz treści rozmów na przykład, nie słyszysz przejeżdżających samochodów, nie ma tych wszystkich takich elementów, które cię rozpraszają na co dzień, to nagle twój mózg zaczyna nadawać temu inne znaczenia. (...) To były bardzo inspirujące spacery i w zasadzie trasa mojego bohatera odzwierciedla w dużej mierze trasy, które ja pokonywałem, pisząc tę książkę - powiedział gość Dzień Dobry TVN.

Całą rozmowę można znaleźć w materiale wideo na górze strony.

Nie oglądałeś Dzień Dobry TVN na antenie? Wszystkie odcinki oraz Dzień Dobry TVN Extra znajdziesz też na Player.pl.

Skocz do sklepu TVN!
Skocz do sklepu TVN!

Jesteśmy serwisem kobiecym i tworzymy dla Was treści związane ze stylem życia. Pamiętamy jednak o sytuacji w Ukrainie. Chcesz pomóc? Sprawdź, co możesz zrobić. Pomoc. Informacje. Porady. 

Zobacz także:

podziel się:

Pozostałe wiadomości