Agata Kulesza wspomina plan "Domu dobrego". "Trzeba oddzielić dzieło filmowe od tematu"

Agata Kulesza na planie filmu "Dom dobry"
“Dom dobry” numerem jeden w polskich kinach
Źródło: Dzień Dobry TVN
Od kilkunastu dni w kinach w całej Polsce można już oglądać film "Dom dobry" w reżyserii Wojciecha Smarzowskiego. Głośna produkcja dotyka niełatwego tematu przemocy domowej. Nie brakuje w niej trudnych i pełnych emocji scen. Agata Kulesza opowiedziała w Dzień Dobry TVN, jak wyglądała praca na planie. Czy jej rola była ciężkim wyzwaniem?
Julia Wieniawa pierwszy raz wystąpiła z siostrą. "Też ma marzenia, żeby wejść w świat aktorski"
Materiał promocyjny
Julia Wieniawa pierwszy raz wystąpiła z siostrą. "Też ma marzenia, żeby wejść w świat aktorski"
Najbardziej rozpoznawalna polska kampania świąteczna znów wraca.

Agata Kulesza o pracy nad filmem "Dom dobry"

"Dom dobry" to film ukazujący prawdziwe oblicze przemocy domowej. Tutaj katem jest nie tylko partner głównej bohaterki, ale i bliscy z jej otoczenia - w tym matka, którą zagrała Agata Kulesza. Aktorka w przeszłości niejednokrotnie współpracowała z reżyserem Wojciechem Smarzowskim. Jak podkreśliła, jej niełatwa rola wymagała pełnej współpracy z ekipą.

- Tu jest pełne zaufanie do reżysera, że w cokolwiek on nas wpuszcza, to my się temu poddajemy. Chcemy oddać wszystko, co mamy z wrażliwości, ze swoich doświadczeń, by dać mu to, co jest potrzebne do opowiedzenia tej historii - tłumaczyła nasza gościni.

Jak wyglądała praca na planie "Dom dobry"?

W "Domu dobrym" nie brakuje trudnych emocjonalnie scen, które wymagały od aktorów odpowiedniego przygotowania. Jak opowiadała Agata Kulesza, choć temat produkcji jest bardzo poważny, to podczas pracy na planie momenty odreagowania przychodziły naturalnie.

- Śmieszki i żarty były, ale nie dlatego, że chcieliśmy to bagatelizować, ale chcieliśmy żyć w takim zdrowiu psychicznym i bhp. [...] To jest mechanizm obronny, nie można się dać tak sponiewierać - zaznaczyła.

Przemoc ukazana w filmie obudziła wśród widzów ogromną dyskusję. Według niektórych odbiorców pojawia się w nim zbyt wiele trudnych scen. Jak zauważyła aktorka, w produkcji pojawiły się wydarzenia zainspirowane prawdziwymi wydarzeniami.

- Widzę, że dużo ludzi o nim dyskutuje. Trzeba oddzielić dzieło filmowe od tematu. To się bardzo pomieszało. Ten film podjął tak ważny temat, że mówimy o nim trochę jak o filmie dokumentalnym - podsumowała.

Nie oglądałeś Dzień Dobry TVN na antenie? Wszystkie odcinki znajdziesz też na Player.pl.

Zobacz także:

podziel się:

Pozostałe wiadomości