Drugie życie willi Korfantego. "Zależało nam, by stworzyć miejsce, które będzie związane ze wspomnieniami"

Małgorzata Jabłońska
Niezwykła historia zakopiańskiej willi
Źródło: Dzień Dobry TVN
Wojciech Korfanty odwiedzał Zakopane od początku XX wieku. W 1923 roku postanowił kupić żonie Elżbiecie dom. Jak przez lata potoczyły się losy nieruchomości? Sprawdziliśmy to.

Willa Korfantego

Wojciech Korfanty to ważna postać dla Śląska i walki tej krainy o przyłączenie do Polski. To także jeden z ojców niepodległej Rzeczpospolitej i honorowy obywatel Zakopanego. To właśnie w stolicy Tatr w 1923 r. kupił nieruchomość. Do czasu jego śmierci w 1939 roku willa była drugim domem rodziny Korfantych.

- Mój dziadek był lekarzem, w wyniku różnych perturbacji wojennych trafił do Zakopanego, dostał połowę domu w ramach kwaterunku. Sprowadził się tutaj z żoną, czwórką dzieci, piąte było w drodze. Tuż po tym do Polski wróciła Elżbieta Korfantowa, moja babcia zaprzyjaźniła się z Elżbietą – powiedziała Małgorzata Jabłońska, właścicielka willi.

Od tego czasu Małgorzata spędzała u dziadków wakacje i święta. W 2004 roku spadkobiercy Korfantego sprzedali willę. Nieremontowany przez dziesięciolecia dom popadł w ruinę.

Kupno domu

Mąż Małgorzaty widząc, jak żona związana jest z domem, postanowił zrobić jej niespodziankę urodzinową. Mężczyzna kupił ruinę, by wspólnie z ukochaną odremontować nieruchomość.

- Wiedziałem, że Gosia jest związana z domem. Postanowiłem, że kupię go w tajemnicy przed żoną, by blisko jej urodzin można było poinformować, że udało się kupić go w prezencie – wyjawił Krzysztof Jabłoński, mąż Małgorzaty.

- Chyba najcudowniejsze było to, że musieliśmy z Gosią dojść do porozumienia, w jaki sposób chcemy to odbudować. Czy to ma być dom dla nas, czy miejsce, w którym będziemy gościć innych ludzi. Zależało nam, żeby stworzyć miejsce, które będzie związane z emocjonalnymi wspomnieniami Małgosi, ale także, żeby dom był spójny z duchem epoki - dodał.

Zobacz także:

podziel się:

Pozostałe wiadomości