Dorota Szelągowska u Kuby Wojewódzkiego. "Kobiety 50+ nie znają przyjemności i własnego ciała"

Dorota Szelągowska i Kuba Wojewódzki
Dorota Szelągowska u Kuby Wojewódzkiego. Padły mocne słowa
Źródło: TVN
W najnowszym odcinku talk show Kuby Wojewódzkiego Dorota Szelągowska postawiła sprawę jasno. Jak stwierdziła, starzenie się jest beznadziejne, ale można zrobić wiele, by czuć się dobrze we własnej skórze - niezależnie od wieku. I właśnie dlatego stworzyła program "Ej, Stara!", emitowany na antenie stacji TVN Style, by pokazać kobietom, jak oswoić się z upływającym czasem.

Dalsza część tekstu pod wideo

RAMOWKA_JESIEN2025_SZELAGOWSKA_STARZENIESIE
Dorota Szelągowska o nowym programie "Ej, Stara!"
Dorota Szelągowska poprowadzi nowy program TVN Style "Ej, Stara!". Co zobaczymy w odcinkach?
Dorota Szelągowska u Kuby Wojewódzkiego

Na słynnych kanapach Kuby Wojewódzkiego pojawiły się Dorota Szelągowska, projektantka wnętrz i prowadząca program "Ej, Stara!", a także Viki Gabor, znana wokalistka.

W pierwszej części rozmowy Dorota opowiedziała o tym, dlaczego chciała stworzyć program, w którym nie ma tematów tabu.

- Jakiś czas temu odkryłam, że się starzeję - powiedziała Dorota. - Jesteśmy pokoleniem, które przeszło niewiarygodną zmianę, jeśli chodzi o wszystko. Prawda jest taka, że w czasach naszego dzieciństwa, nie mogliśmy mówić o starości, nie mogliśmy pytać o wiek, był taki nimb tajemnicy nad tym, a teraz można to zrobić - dodała Szelągowska.

Każdy z odcinków "Ej, Stara!" poświęcony jest innemu aspektowi starzenia się: hormonom, psychice, diecie, aktywności fizycznej, urodzie czy pracy. Dorota spotyka się z ekspertkami, które dzielą się swoją wiedzą, a także ze znanymi kobietami ze świata kultury czy sztuki i rozmawia z nimi o ich doświadczeniach w tym obszarze.

- Jak zaczęłam szukać informacji na temat perimenopauzy, menopauzy, to były dwie rzeczy, czyli albo "jest za*******e", albo cisza. Ja bym chciała powiedzieć, że starzenie się jest kijowe, beznadziejne. To jest w ogóle źle wymyślone, że kiedy ja już wiem, gdzie się kończę, gdzie się zaczynam, kiedy wiem, czego chcę, kiedy nareszcie mogę chodzić bez makijażu i mieć w d***e różne rzeczy, to nagle ja nie mam siły tego robić. (...) Chyba dlatego zrobiłam ten program, bo nazywam rzeczy po imieniu - podkreśliła gwiazda.

"Kuba Wojewódzki". Dorota Szelągowska o zmianach wyglądu

Dorota w show Kuby Wojewódzkiego powiedziała, co sądzi o medycynie estetycznej, chirurgii plastycznej i "poprawianiu" urody.

- To, co mnie doprowadza do szału, to to, że my dajemy przyzwolenie i nazywamy "godnym starzeniem się", jak ktoś pod siateczką zmarszczek ma takie mądre spojrzenie. Ja uważam, że godne starzenie się, to jest w zgodzie ze sobą. Żeby się o*********ć od tego, czy ktoś sobie zrobił operację, czy nie zrobił, czy ktoś ma siwe włosy, czy nie. My zajmujemy się niewiarygodnie dużo tym, jak ktoś wygląda i tym, że my wiemy lepiej. Ja uważam, że możesz się godnie starzeć, mając podwójny lifting. I jak Gośka Rozenek będzie chciała, to zrobi sobie jeszcze pięć takich liftingów, będzie o tym głośno mówić i ja to kocham w niej. Można też pielęgnować każdą swoją zmarszczkę jak moja przyjaciółka Aśka Koroniewska i być absolutnym wrogiem botoksu. A ja na przykład jestem po środku - przyznała Szelągowska.

Wojewódzki nawiązał do jednego z odcinków programu "Ej, Stara!", w którym ekspertki opowiadały o budowie pochwy.

- Pokazujesz kobietom, co jest fenomenem, jak wygląda łechtaczka. Wy powinnyście to wiedzieć - stwierdził Kuba.

- Wiesz co, to jest przerażające. Są dziewczyny, które jeżdżą po całej Polsce i robią warsztaty dla kobiet, głównie 50+ i okazuje się, że te kobiety nie tylko nie znają przyjemności, ale też nie znają własnego ciała. Co więcej, jedna z tych lasek pisze pracę doktorską na temat trendu, w którym kobiety w wieku 55+, kiedy wychowały już dzieci, porzucają mężów i wiążą się z inną kobietą - przyznała Dorota.

Zobacz także:

podziel się:

Pozostałe wiadomości