Przeżył śmierć kliniczną: "Atmosfera w mojej rodzinie diametralnie się zmieniła"

Źródło: Dzień Dobry TVN
18-letni Szymon po śmierci uratował sześć osób
18-letni Szymon po śmierci uratował sześć osób
Jak zabezpieczyć bliskich na wypadek swojej śmierci?
Jak zabezpieczyć bliskich na wypadek swojej śmierci?
Jak rozmawiać z dziećmi o umieraniu?
Jak rozmawiać z dziećmi o umieraniu?
55-letni Kevin Hill z Wielkiej Brytanii - w rozmowie z dailymail.co.uk - opowiedział, co widział i czuł, gdy przeszedł "na drugą stronę". - Nie patrzyłem z góry na swoje ciało, ale byłem od niego oddzielony - przyznał mężczyzna. Jak śmierć kliniczna wpłynęła na jego życie?

Wielka Brytania. Serce Kevina Hilla przestało bić

Kevin Hill od ponad roku borykał się z problemami zdrowotnymi. Najpierw przeszedł operację serca, a następnie zachorował na kalcyfilaksję, czyli odkładanie się związków wapnia w naczyniach skóry i tkanki podskórnej. Na jego nogach pojawiły się bolesne owrzodzenia. - Moja skóra mnie zżerała. Przez trzy dni krwawiły mi nogi - wspominał pacjent w rozmowie z dailymail.co.uk.

W szpitalu Brytyjczyk stracił 5 litrów krwi, a jego serce przestało bić. Jak podaje portal, mężczyzna był martwy przez kilka minut.

Pacjent przeżył śmierć kliniczną

Po opuszczeniu placówki medycznej 55-latek zdecydował się opowiedzieć mediom, co widział po "drugiej stronie". - Wiedziałem, że umarłem. Nie patrzyłem na swoje ciało, ale czułem, że jestem od niego oddzielony - przyznał Kevin Hill. - Czułem się, jakbym był w krainie duchów. Byłem świadomy tego, co się dzieje, ale byłem bardzo spokojny. Wiedziałem, że to nie jest mój czas, a później się obudziłem - dodał.

Jak podkreślił, przeżycie śmierci klinicznej istotnie wpłynęło na jego codzienność. - Sytuacja zmusiła mnie do zmiany priorytetów. Po wyjściu ze szpitala atmosfera w mojej rodzinie diametralnie się zmieniła. Stałem się bardziej odporny. Wiem, że mogę odbić się od dna - zadeklarował Brytyjczyk.

Obecnie Kevin Hill wraca do formy i odzyskuje siły. - Jestem w końcowej fazie zdrowienia. W prawej nodze nadal czuję ból, ale kiedyś płakałbym godzinami. Mój poziom bólu wynosił 100 na 10, a teraz spadł do 4 - wyjaśnił pacjent.

Wiele osób nurtuje pytanie, co jest "po drugiej stronie", dlatego opowieści tych, którzy doświadczyli śmierci klinicznej są tematem wielu dyskusji, sporów i analiz.

Jesteśmy serwisem kobiecym i tworzymy dla Was treści związane ze stylem życia. Pamiętamy jednak o sytuacji w Ukrainie. Chcesz pomóc? Sprawdź, co możesz zrobić. Pomoc. Informacje. Porady.

Zobacz także:

Autor: Dominika Czerniszewska

Źródło: dailymail.co.uk

Źródło zdjęcia głównego: Kriangkrai Thitimakorn/Getty Images/Facebook.com

podziel się:

Pozostałe wiadomości