Tradycyjne śluby odchodzą do lamusa? "Chcemy pokazać ludziom, jak wygląda nasz świat"

Czy warto zdecydować się na nietypowy ślub i wesele?
Czy ślub musi być tradycyjny?
Źródło: Dzień Dobry TVN
Ślub większości z nas kojarzy się z panną młodą w białej sukni i panem młodym w garniturze. Po uroczystości koniecznie musi się odbyć tradycyjne wesele. Są jednak pary, które decydują się wyłamać z tego schematu i organizują uroczystość po swojemu. Na taki ruch zdecydowali się Aleksandra i Piotr Wiśniewscy oraz Kalina i Jan Niedźwiedzcy. O tym, jak wyglądały ich śluby i wesela małżonkowie opowiedzieli w Dzień Dobry TVN.

Pary, które zdecydowały się na nietypowy ślub

Aleksandra i Piotr zdecydowali się na uroczystość inspirowaną uniwersum Thora. - Wszystko zaczęło się od tego, jak się poznaliśmy. Poznaliśmy się na pewnym konwencie. Ja byłem przebrany na Jokera, Ola była za Harley. Podeszła do mnie zrobiliśmy sobie zdjęcie i tak nasza relacja się potoczyła. Później stwierdziliśmy, jak już doszło do naszego ślubu, że chcemy pokazać ludziom, naszym rodzinom, jak wygląda nasz świat - powiedział w Dzień Dobry TVN Piotr Wiśniewski, mąż Aleksandry.

- To jest nasza pasja, trochę już zawód, trzeba było trochę wpleść, nie można było nie pokazać tego wszystkiego - dodała Aleksandra Wiśniewska, żona Piotra. Kobieta zdradziła, że do ołtarza też poszła w nietypowej stylizacji. - Miałam białą suknię, ale miałam kapelusz i kowbojki - wyznała.

Natomiast Kalina i Jan Niedźwiedzcy postawili na ślub w tradycji słowiańskiej. - Natura jest dla nas najważniejsza i przyroda. Chcieliśmy ten związek z ziemią, z żywiołami podkreślić i nawiązanie do kultury słowiańskiej - wyjaśniła Kalina Niedźwiedzka, żona Jana. Warto dodać, że wiele obrzędów, również ślubnych, zostało zapożyczonych właśnie z tradycji słowiańskiej. - Oczepiny mają swoje źródło w obrządku słowiańskim, pogańskim - uzupełnił Jan Niedźwiedzki, mąż Kaliny.

Nietypowe wesele. Jak na odejście od tradycji reagują goście i rodzina?

Kalina przyznała, że bardzo obawiała się reakcji swojej babci na taki nietypowy ślub. - Nie mogła przybyć na ślub, bo zdrowie jej nie pozwalało, ale jak pojechaliśmy do niej po naszym ślubie, ubraliśmy się w te stroje, tradycyjne. Babcia już jak nas zobaczyła, to już wzruszenie malowało się na jej twarzy, a jak pokazaliśmy jej zdjęcia ze ślubu i opowiedzieliśmy, jaki to był obrządek, jakie rytuały. Doszło do tego, że była wręcz zachwycona - powiedziała Kalina.

Aleksandra zapytana o reakcję gości i rodziny na tak oryginalny ślub odpowiedziała, że nie dotarły do nich żadne negatywne komentarze. - Co nas zdziwiło to, to, że właśnie zrobiliśmy trochę inaczej i w każdej części tego ślubu i wesela był ten nasz motyw to wręcz przeciwnie, ludzie potem mówili, że zapamiętają to - podsumowała Aleksandra.

Czy prezenty, które dostały obie pary też były nietypowe? Dowiecie się tego z dalszej części rozmowy.

Nie oglądałeś Dzień Dobry TVN na antenie? Wszystkie odcinki oraz Dzień Dobry TVN Extra znajdziesz też na Player.pl

Zobacz także:

podziel się:

Pozostałe wiadomości

Trendy wnętrzarskie 2026. "To jest najważniejsze"
Materiał promocyjny

Trendy wnętrzarskie 2026. "To jest najważniejsze"