- Kobieta otrzymała zaproszenie na ślub i wesele od swojej siostrzenicy. Bardzo się ucieszyła, odwołała inne plany, a nawet kupiła prezent dla nowożeńców.
- Niedługo przed ślubem jej zaproszenie zostało anulowane. W ramach rekompensaty miała pojawić się w domu rodziców panny młodej, by napić się drinka i przekazać prezent.
- Internauci nie mają wątpliwości, że siostrzenica chciała naciągnąć swoją ciocię i zależało jej tylko na upominku.
Dalszą cześć artykułu przeczytasz pod materiałem wideo.
Kłopot z zaproszeniem na wesele
Ta historia zaczęła się całkiem niewinnie. Użytkowniczka Reddita na początku roku otrzymała zaproszenie na ślub i wesele od swojej siostrzenicy.
- To było zaproszenie typu "save the date", czyli zapowiedź daty wydarzenia, by goście mogli zarezerwować sobie ten dzień. Na zaproszeniu było napisane: "Powiemy sobie TAK i chcemy, żebyś tam była" - relacjonowała kobieta. - Zadzwoniłam, żeby pogratulować, kupiłam prezent. Rozmawiałyśmy o tym, że zobaczę ją w białej sukni, składającą przysięgę - dodała.
Internautka wielokrotnie mówiła siostrzenicy, że bardzo się cieszy i nie może się doczekać wesela. By pojawić się na tym ślubie, musiała zrezygnować z innych zaproszeń oraz odwołać wcześniejsze plany.
- Kupiłam też bilet lotniczy dla mojego chłopaka. Jesteśmy razem od 24 lat i on zna moją siostrzenicę, od kiedy była dzieckiem. Zarezerwowałam mu też pokój hotelowy - wskazała.
Odwołane zaproszenie na wesele
Jej radość nie trwała jednak długo. Na cztery tygodnie przed weselem okazało się, że zaproszenie zostało anulowane.
- Dostałam wiadomość, że z powodu cięcia kosztów jestem zaproszona nie na weselną imprezę, tylko na drinki w domu jej rodziców. Moja siostrzenica będzie tam przez około godzinę (od 20:00 do 21:00). Panna młoda przyjdzie, żeby "odebrać prezenty od osób, które nie mogą być na przyjęciu". Dodam, że byłam na każdych jej urodzinach, zakończeniach szkół i parapetówkach przez ostatnie 25 lat. Prawdopodobnie wydałam na nią tysiące dolarów, ale nawet nie raczyła zaprosić mnie na ceremonię. Za to na konsultanta ślubnego pieniądze się znalazły... - skwitowała rozżalona.
Wpis internautki wzburzył użytkowników Reddita, którzy napisali wiele komentarzy. Jednogłośnie uznali, że zachowanie panny młodej było niestosowne.
"Nie ma zaproszenia, nie ma prezentów", "To okropne. Jeśli naprawdę musisz z czegoś zrezygnować ze względu na koszty, to jest wiele lepszych sposobów, żeby to zrobić. Ona po prostu chce prezenty", "Nie zaprasza na wesele, ale zaprasza na drinka. Przecież to jest dodatkowy koszt, to jak chce oszczędzać?", "Zależy jej tylko na prezentach" - czytamy opinie.
Treść tego artykułu jest oparta na poście z Reddita – platformy, na której użytkownicy dzielą się swoimi historiami, opiniami i doświadczeniami. Wpisy powinny być traktowane jako ciekawostki, inspiracje lub osobiste relacje, a nie jako potwierdzone fakty.
Zobacz także:
- Zaskakujące ustalenia pary młodej dotyczące wesela. "Serce mi pęka"
- Kobieta odzyskała suknię ślubną, którą porwało tornado. Wszystko dzięki sąsiadce
- Jak zadbać o dobre relacje z teściem? Sprawdź te porady
Autor: JP
Źródło: reddit.com
Źródło zdjęcia głównego: rawpixel/Getty Images