Jak górale radzą sobie z nocnymi strachami? "Nie dało rady wyjść z chałupy"

Przepędzanie czarownic w Szczawnicy

Przepędzanie czarownic w Szczawnicy
Hej! Boginki, czarownice – uciekajcie za Szczawnicę!
Źródło: Dzień Dobry TVN

Czarownice, boginki i sabaty. W Szczawnicy w noc świętej Łucji górale wychodzą na zewnątrz przeganiać te magiczne istoty. Reporterka Dzień Dobry TVN przyjrzała się tej niezwykłej tradycji.

Przepędzanie czarownic w Szczawnicy

Noc świętej Łucji to wyjątkowe wydarzenie dla górali ze Szczawnicy. W przeszłości wierzono, że to właśnie wtedy młodzi mężczyźni oraz chłopcy narażeni są na czary pięknych, ale niebezpiecznych istot.

- Ojcowie nas straszyli, że przychodzą czarownice, boginki, topielce. Wtedy mieliśmy zakaz, nie dało rady wyjść z chałupy. [...] To były piękne baby, ale miały strasznie brzydkie dzieci. Wszyscy się bali, że one podmieniały, a fajnych góralskich chłopców zabierały - opowiadał regionalista Michał "Koncol" Polaczyk.

Góralska tradycja w Szczawnicy

Czarownicami straszono małe dzieci, aby były grzeczne. Najmłodsi wychodzili na ulice, by w wigilię świętej Łucji odpędzić złe moce. Wieczornej aktywności towarzyszyły żarty i dobra zabawa, która po dziś dzień w Szczawnicy jest kultywowana.

- Boginki trzeba było wypędzić. [...] Wieczorem grupami wychodzono. Brano naczynia, tary blaszane, wszystko to, co mogło narobić mnóstwo hałasu - wyjaśniała kustoszka w Muzeum Pienińskim Anna Wawrzczak

Nie oglądałeś Dzień Dobry TVN na antenie? Wszystkie odcinki znajdziesz na Player.pl.

Zobacz także:

podziel się:

Pozostałe wiadomości