Dobry ser żółty, czyli jaki? Na co zwracać uwagę przy wyborze?
Robiąc zakupy, stajemy przed ogromnym wyborem produktów. Różne gatunki, odmiany, firmy i składy. Jak świadomie kupować żywność, która będzie nie tylko smaczna, ale i zdrowa? Tym razem z naszą ekspertką postanowiliśmy przyjrzeć się serom. Wybór padł na tradycyjny ser żółty. Dietetyczna zdradziła, że robiąc zakupy, powinniśmy przede wszystkim szukać na opakowaniu słowa "ser". Jeśli go nie ma, najprawdopodobniej mamy do czynienia z "produktem serozastępczym".
- Pierwsze czym powinniśmy się kierować to nazwa, jeżeli mamy napis "ser Gouda", to będzie to ser, jeżeli widnieje napis ser typu Gouda, to jest wskazówka, że coś jest tam przekombinowane – powiedziała ekspertka.
Co więcej, nie powinniśmy kierować się ceną produktów. Tańszy ser nie zawsze jest gorszy. W tym przypadku liczy się skład. Czytając etykiety, jak w każdym wypadku, warto pamiętać, że im krótsza lista składników, tym lepiej.
Nie musimy być orłami pod względem znajomości substancji. Najważniejsza zasada, skład im krótszy, tym lepszy. Żeby zrobić ser, wystarczy nam mleko, sól, kultury bakterii i ewentualnie podpuszczka. Teraz w większości produktów dodaje się chlorek wapnia, to jest substancja, która nie zrobi nam krzywdy
Co z barwnikami? Wielu producentów dodaje do sera barwniki np. karoten. Te naturalnie nie będą nam szkodzić. Ich celem jest tylko zabarwienie produktu.
Jakie sery kupować – w kawałku czy w plasterkach?
Wśród serów żółtych wyróżnić można wiele odmian. Czym różnią się sery gouda od salami czy serów szwajcarskich? Przede wszystkim fermentacją i sposobem leżakowania. Na półkach z pewnością widzieliście też sery typu light. Zdaniem dietetyczki to prawie zawsze produkt seropodobny z dodatkiem oleju roślinnego, w dodatku utwardzanego, czyli najbardziej niezdrowego.
Kolejnym wyborem, przed jakim stajemy to fakty, czy kupić produkt w kawałku, czy podzielony na równe plasterki. - Lepiej w kawałkach, bo wygląda na taki, który dłużej wytrzyma i będzie świeży. Teraz duża liczba producentów stara się, żeby sery pokrojone, które są dla konsumentów wygodniejsze, były tak zapakowane, żeby też się nie psuły zbyt szybko – powiedziała.
Zobacz także:
- Jak powinna wyglądać dieta małego dziecka? Pediatra: "Uważać trzeba na miód"
- Neofobia żywieniowa u dzieci. Na czym polega lęk przed jedzeniem i jak go pokonać?
- Cała rodzina na wegańskiej diecie. "Najtrudniejsza była rezygnacja z sera"
Autor: Nastazja Bloch
Źródło zdjęcia głównego: Paweł Wodzyński/East News