Nina Majewska-Brown i przepisy z "Rodzinnych sekretów". Jak smakuje dawny Poznań?

Nina Majewska-Brown i przepisy z "Rodzinnych sekretów"
Źródło: Dzień Dobry TVN
Bestsellerowa saga historyczna autorstwa Niny Majewskiej-Brown
Bestsellerowa saga historyczna autorstwa Niny Majewskiej-Brown
Najbardziej zanieczyszczone warzywa i owoce
Najbardziej zanieczyszczone warzywa i owoce
Wiosenna kuchnia
Wiosenna kuchnia
W roli głównej ziemniaki
W roli głównej ziemniaki
Smaki wiosny... szparagi i rabarbar
Smaki wiosny... szparagi i rabarbar
Nina Majewska-Brown stworzyła wielką sagę o wielopokoleniowej i wielodzietnej rodzinie. W księgarniach dostępna jest już trzecia część tej niezwykłej historii zatytułowana "Rodzinne sekrety". Jednak to nie tylko opowieść o rodzinie, ale także o kuchni i jedzeniu. Jakie ciekawe przepisy można w niej znaleźć?

"Zakładnicy wolności". Jak powstawała książka?

"Zakładnicy wolności" to historia rodziny Zabierzyńskich. Opowieść zaczyna się w XIX wieku i kończy w 1945 roku. Jej autorką jest Nina Majewska-Brown, a w księgarniach dostępny jest już trzeci tom sagi "Rodzinne sekrety". Warto dodać, że książki z serii cieszą się ogromną popularnością.

- Książka jest historią prawdziwą. Prawdziwej rodziny z autentycznymi pamiętnikami, przepisami, z bazą dokumentów, listów. To jest wielkie studiowanie historii tej rodziny, ale podparte historią mojego ukochanego Poznania - wyjaśniła w Dzień Dobry TVN Nina Majewska-Brown.

Choć, jak powiedziała pisarka, dawnego Poznania już nie ma, to na szczęście jego smaki zostały. - Najważniejszym dla mnie dziedzictwem są te, które dziedziczymy po naszych babciach, pradziadkach. Nie ma dla mnie większego komplementu, jak usłyszę "moja babcia też tak gotowała". Stąd też propozycja, żeby w książce znalazły się moje najfajniejsze i najbardziej ulubione przepisy - dodała nasza rozmówczyni.

Jakie przepisy znajdziemy w książce?

Kuchnia Poznania kojarzy się przede wszystkim z ziemniakami, nazywanymi w tamtym regionie Polski "pyrami". - To jest taka bieda kuchnia, dlatego, że w momencie, kiedy wpadliśmy w zabór pruski, to bieda w Poznaniu odbija się takim bardzo szerokim echem. Problem polegał na tym, jak jeść tę pyrę, ale za każdym razem w innej formie - powiedziała pisarka. W tamtym czasie podawano m.in. ziemniaki z gzikiem. Warto dodać, że Poznaniacy mają specjalne sztućce do jedzenia ziemniaków.

Z ziemniaków robiono także szare kluski oraz szagówki (czyli kopytka). Ciasto na szare kluski może być również bazą do placków ziemniaczanych oraz zupy. Jak ją przygotować? Dowiecie się tego z dalszej części rozmowy.

Nie oglądałeś Dzień Dobry TVN na antenie? Pełne odcinki zobaczysz na Player.pl.

Zobacz także:

podziel się:

Pozostałe wiadomości