Z korporacji na wieś
Renata wraz z rodziną wybrała życie poza utartym szlakiem. Do życiowych zmian popchnął ją impuls. - W 2013 roku pierwszy raz przyleciałam do Chennai - stolicy południowego stanu Tamil Nadu, gdzie planowałam gap year po zakończeniu studiów. Trochę egzotyki, pracy i podróżowania. Nie spodziewałam się, że znajdę tu męża i założę rodzinę - opowiadała.
- Udało nam się uzbierać poduszkę finansową, dzięki czemu ruszyliśmy na wieś i zainwestowaliśmy w farmę. Odbyłam staż w jednej z indyjskich korporacji w dziale HR. Wtedy myślałam, że to maksimum wychodzenia z mojej strefy komfortu. Praca od 9-17 była mi pisana na krótko. Nie spodziewałam się, że zamienię pracę za biurkiem na pracę z ziemią - dodała.
Uroki życia na wsi
Renata wraz z ukochanym od 3 lat mieszkają na wsi. Kobieta prowadzi profil na Instagramie o nazwie "No problem in India". Na zamieszczanych przez nią relacjach możemy podejrzeć, jak wygląda codzienność jej rodziny.
- Staramy się być samowystarczalni. Jedzenie pozyskujemy z własnych upraw - z ogródka, bądź z lasu owocowo-warzywnego, który udało się nam zasadzić. Korzystamy ze słońca jako z naturalnego źródła energii i prądu dla nas - opowiadała mieszkanka indyjskiej wsi.
- Budujemy dom z gliny. Ponadto minimalizujemy zakupy zewnętrzne. Nie kupujemy mydła, szamponu czy oleju. Staramy się brać to, co natura nam daje i co jest na wyciągnięcie ręki - podsumowała.
Nie oglądałeś Dzień Dobry TVN na antenie? Wszystkie odcinki znajdziesz na platformie Player.pl.
Jesteśmy serwisem kobiecym i tworzymy dla Was treści związane ze stylem życia. Pamiętamy jednak o sytuacji w Ukrainie.
Chcesz pomóc? Sprawdź, co możesz zrobić. Pomoc. Informacje. Porady.
Zobacz także:
- Jak alkohol zatruwa ciało? "Nagle pojawił się obleśny, śmierdzący grubas"
- Margaret ma nowy dom o niecodziennym wnętrzu. "Wszystko jest zaskakujące"
- "Moi rodzice nie mają nic do tego". Viki Gabor ma dość krytyki dotyczącej jej mocnego makijażu
Autor: Oskar Netkowski
Źródło zdjęcia głównego: Dzień Dobry TVN