Przyjaźnie dzieci. Czy powinno się w nie ingerować? "Granice są płynne"

AWAL6508_Easy-Resize
Czy powinniśmy ingerować w przyjaźnie naszych pociech?
Źródło: Dzień Dobry TVN
Rodzice dorastających dzieci często stają przed trudnymi wyzwaniami, zwłaszcza gdy ich pociecha wpadnie w tzw. złe towarzystwo. Co w tej sytuacji może zrobić opiekun? O tym w Dzień Dobry TVN opowiedzieli Małgorzata Łyskawa, Patryk Galewski i Marta Bąkowska.
  • Jeżeli nastolatek zaczyna się buntować i zbaczać z właściwej drogi, to może być próba zwrócenia na siebie uwagi.
  • Zdaniem psychologa dzięki czujności i zbudowanej bezpiecznej więzi, dziecko w pierwszym odruchu jednak powinno przyjść do rodzica.

Dziecko wpadło w "złe towarzystwo" - co robić?

W studiu Dzień Dobry TVN mama dwóch synów Małgorzata Łyskawa, szef kuchni Patryk Galewski oraz psycholożka dziecięca Marta Bąkowska dyskutowali o tym, czy rodzice powinni ingerować w wybory swoich dzieci.

W przeszłości Patryk Galewski przebywał w zakładach poprawczych. Jak dziś postrzega określenie "złe towarzystwo"?

- Jeżeli nasz dziecko idzie do "złego towarzystwa" to znaczy, że mu czegoś brakuje. Często lubimy to nazwać ciekawością, próbą zaimponowania, a to tak nie działa. Rozmawiam z dzieciakami, które są po ciężkich doświadczeniach i często te doświadczenia wynikają z deficytów powstających na podstawie braku konkretnych relacji w konkretnym domu - tłumaczył szef kuchni.

Czy ingerować w przyjaźnie dzieci?

Małgorzata Łyskawa boi się, że jej młodszy syn nie będzie umiał w pewnym momencie odróżnić, co jest dla niego dobre, a co złe. Co takiego robi kolega syna gościni? - Przychodzi na podwórko rozwala wszystko, przeszkadza sąsiadom, no i jest takim dosyć nieogarniętym dzieckiem na pierwszy rzut oka, w szkole też sprawia problemy - powiedziała w Dzień Dobry TVN.

- Syn zapytał mnie "czemu go nie lubisz" więc tłumaczyłam, że to nie jest tak, że go nie lubię, po prostu widzę nieodpowiednie zachowania, które chciałabym, żebyś ty też zobaczył, że to nie jest poprawne, że nie zabraniam ci się zadawać, ale pamiętaj, że ty też masz swój rozum - dodała.

Kiedy rodzic powinien reagować? Czy jest jakaś granica, po której przekroczeniu może stracić zaufanie dziecka? - Te granice są płynne i dzięki czujności, zbudowanej bezpiecznej więzi, dziecko w pierwszym odruchu jednak powinno przyjść do rodzica. W sytuacji, kiedy dziecko idzie w stronę złego towarzystwa, warto zadać sobie pytanie, czego ono tam poszukuje, potrzebuje lub od czego ucieka. Dom powinien być bezpieczną bazą - tłumaczyła psycholożka Marta Bąkowska.

Zobacz całą rozmowę w materiale wideo.

Zobacz także:

podziel się:

Pozostałe wiadomości