Pracował na złomowisku statków w Bangladeszu. Mając 11 lat, stracił nogę. "Nie mogę spać z bólu"

Bez tytułu
Plaże Bangladeszu niczym toksyczne wysypisko
Źródło: Dzień Dobry TVN
W nowym odcinku z cyklu "Dzieci Świata" Marzena Figiel wybrała się na południowe plaże Bangladeszu. Tam złomowane są stare statki. Przy ich rozbiórce pracują dzieci, narażone na eksplozje czy toksyczne gazy. Jak wygląda ich codzienność? O tym dowiesz się w Dzień Dobry TVN.
Kluczowe fakty:
  • Cottogram to jedno z trzech miejsc na świecie, gdzie złomowane jest 80 proc. całej światowej floty.
  • Udział w tej pracy biorą również dzieci narażając się na eksplozje czy trujące gazy.
  • Skala sprawy jest tak olbrzymia i okrutna, że na teren plaży nie mają wstępu media.

Złomowisko statków w Bangladeszu

Bangladesz to kraj, w którym pracuje ponad 1,3 mln dzieci. Mimo że według prawa dzieci pomiędzy 14. a 18. rokiem życia mogą być zatrudniane wyłącznie do lekkich prac, wiele z nich pracuje w bardzo niebezpiecznych warunkach. Marzena Figiel-Strzała wyruszyła na plaże południa, by pokazać widzom Dzień Dobry TVN jeden z najmniej bezpiecznych zawodów na świecie.

- Strefa, do której próbuję się dostać, jest pilnie strzeżona. Nic dziwnego, na ciągnącym się kilometrami wybrzeżu kwitnie jeden z najbardziej dochodowych biznesów tego kraju. Ruszam na najbardziej toksyczną plażę na ziemi - tłumaczyła podróżniczka.

Cottogram to jedno z trzech miejsc na świecie, gdzie złomowane jest 80 proc. całej światowej floty. Recykling i złomowanie statków regulują trzy międzynarodowe konwencje i prawo Unii Europejskiej, mające chronić pracowników i środowisko. Niestety, większość statków ostatecznie trafia na plaże południowo-wschodniej Azji i jest rozbierana na części, bez zachowania norm zdrowotnych i środowiskowych. Skala sprawy jest tak olbrzymia i okrutna, że na teren plaży nie mają wstępu media.

Dzieci pracujące w stoczni

Przypływający statek zawiera w sobie szkodliwe substancje, takie jak azbest, kadm, chrom i ołów. W jego komorach i zbiornikach znajdują się z kolei oleje, ropa naftowa i toksyczne oraz łatwopalne gazy. Oleje i ropa spuszczane są prosto do morza, a gazy to bezpośrednie zagrożenie dla życia pracowników, którzy natychmiast rozpoczynają ryzykowną rozbiórkę.

Jak tłumaczył dziennikarz Naim Ul Karim, kilka miesięcy temu doszło do eksplozji, w wyniku której zginęło 6 osób w wieku od 15 do 40 lat. W stoczniach złomowaniu statków regularnie dochodzi do wybuchów.

Złomowanie statku rozłożone jest na etapy. Tu pracują nawet 10-letni chłopcy.

- Zatrudnianie dzieci jest częstą praktyką, ponieważ dzieci nie walczą o swoje prawa, kiedy są one łamane. Ponadto dzieci otrzymują niższe wynagrodzenie. Mogą także wejść w trudno dostępne miejsca, np. we wnętrzu rury czy do głębokiej dziury. Dzieci są sprawniejsze i szybsze, ale też mniej uważne, to powoduje poważne wypadki - powiedział założyciel organizacji Young Power in Social Action, Muhammed Ali Shahin.

Pracownicy boją się też, gdy tną statki, a one z hukiem wpadają do morza. Spadający odłamek może być przyczyną utraty życia. Jedną z osób, która mierzy się z niepełnosprawnością, spowodowaną wypadkiem przy tej pracy jest Hasan Ali. Stracił nogę, gdy miał 11 lat.

- Podczas cięcia blach statku jedna z lin zerwała się i blacha ucięła moją nogę. Nie pamiętam tego momentu. Nagle obudziłem się w szpitalu z potwornym bólem i zobaczyłem, że nie mam już lewej nogi. Po wypadku wszystko jest inne, bardzo trudne. Nie mam pieniędzy, nie mogę zadbać o nogę czy choćby kupić protezy. W nocy nie mogę spać z bólu, a całymi dniami leżę. Patrzę w sufit i myślę, co by było, gdybym jako dziecko nie pracował przy złomowaniu statków - tłumaczył.

Jak wyglądają zarobki z rozbiórki statku w Bangladeszu, a ile zarabiają pracownicy? Zobacz cały materiał.

DD_20250525_Figiel_rep
Dzieci świata - złomowisko statków w Bangladeszu
Źródło: Dzień Dobry TVN

Nie oglądałeś Dzień Dobry TVN na antenie? Wszystkie odcinki znajdziesz na Player.pl.

Zobacz także:

podziel się:

Pozostałe wiadomości