Cukier jest bardzo powszechny w naszym życiu, wiele osób nie wyobraża sobie bez niego codziennej kawy czy herbaty. Jego produkcja okupiona jest jednak okaleczaniem dziewczynek i kobiet. Dlaczego już 18-letnie kobiety pracujące na plantacjach przechodzą chirurgiczny zabieg usunięcia macicy? Tego dowiesz się w nowym odcinku cyklu "Dzieci Świata".
Plantacja trzciny cukrowej
Indie, tuż obok Brazylii, są największym producentem cukru na świecie. To jedna z najważniejszych gałęzi przemysłu w kraju. Najwięcej pól uprawnych znajduje się w stanie Maharasztra, zwłaszcza w rejonie miast Beed oraz Latur, gdzie w cukier zaopatrują się najwięksi producenci słodzonych napojów. Sezon zbiorów zaczyna się na początku września i trwa pół roku. Praca jest bardzo trudna, a płaca niska.
Na jednej z plantacji pracuje 13-letnia Nikita Baluchavan. - Zaczynamy pracę jak jest jeszcze ciemno i kończymy po zmroku, żeby wyrobić dzienną normę, [...] Trzcina cukrowa jest ciężka, więc po kilku godzinach pracy bardzo bolą ręce, często drzazgi wbijają się w dłonie. Trzeba nauczyć się obsługiwać maczetę, tak by nie zrobić sobie krzywdy. W nocy ciężko jest odpocząć, bo jest zimno, nawet 0 stopni. Pracujemy po kilkanaście godzin, bo każdego dnia musimy załadować dwa pełne traktory. Jeśli się to nie uda, będziemy mieć duże problemy - tłumaczyła.
Okaleczanie kobiet pracujących na plantacjach
Na plantacji obowiązują zaskakujące zasady. Do pracy plantator zatrudnia zawsze dwie osoby - małżeństwo. Zatrudnianie pary jest z wielu względów wygodne dla pracodawcy. - Plantator rozlicza się tylko z jedną osobą, mężczyzną, czyli ma wydajność dwóch osób, a płaci tylko jednej. Kobieta często nawet nie wie, ile zarobiła. Jednocześnie jest niezbędna do pracy na plantacji, bo większość czynności nie da się wykonywać w pojedynkę - powiedziała aktywistka i edukatorka, Manisha Tokle.
Jak tłumaczyła Marzena Figiel-Strzała miasto Beed jest epicentrum histerektomii - zabiegu chirurgicznego usuwania macic. Dochodzenie rządowe przeprowadzone w 2019 roku wykazało, że spośród 82 tysięcy kobiet pracujących przy trzcinie cukrowej w Beed, ponad 20% przeszło histerektomię. Według aktualnych danych, co trzecia pracownica branży cukrowej ma usuniętą macicę.
- Odwiedzając dziesiątki plantacji, z przerażeniem odkryłam, że wiele młodych kobiet w wieku 18-19 lat ma usunięte macice. Byłam zdezorientowana, nie rozumiałam, dlaczego tak młode kobiety potrzebowały histerektomii. Rozmawiałam z lekarzami, kontrahentami, pracownikami i zdałam sobie sprawę, że to tak naprawdę oszustwo i manipulacja. Lekarze, za namową właścicieli plantacji, przekonywali kobiety do usunięcia macicy. Wszystko po to, żeby były bardziej wydajne - tłumaczyła Manisha Tokle.
Jak wygląda system płac na plantacjach trzciny cukrowej? Zobacz czego dowiedziała się reporterka w materiale wideo.
"Ludzie nie chcieli o tym mówić"
W studiu Dzień Dobry TVN Marzena Figiel-Strzała wytłumaczyła, że zrealizowanie materiału o losie kobiet na plantacjach trzciny cukrowej było trudnym zadaniem. - Pojechaliśmy nocnym pociągiem z Mumbaju do Latur bez przewodnika, tłumacza. Tam są lokalne dialekty, nie jest łatwo rozmawiać przy pomocy tłumacza z telefonu. Przez raport, który wyszedł ludzie nie chcieli mówić o rzeczach dziejących się na miejscu - powiedziała podróżniczka.
- Przez 7 dni jeździliśmy od plantacji do plantacji, na każdej z nich pracowały dzieci i na każdej z nich znaczna część kobiet już była po zabiegu usunięcia macicy. Po tych dniach pomógł nam kierowca rikszy, który zobaczył czym się zajmujemy, stwierdził, że nam pomoże. Znalazł znajomego, który mówi po trochę po angielsku i wspólnymi siłami staraliśmy się rozmawiać z ludźmi, dowiedziałam się jeszcze jednego, że tak naprawdę niewolniczy system sprawia, że za mąż wydawane są już 11-letnie dziewczynki - dodała Marzena Figiel-Strzała.
Dlaczego praca na plantacji kosztuje czasem życie? Zobacz całą rozmowę z podróżniczką i dziennikarką w materiale wideo.
Nie oglądałeś Dzień Dobry TVN na antenie? Wszystkie odcinki oraz Dzień Dobry TVN Extra znajdziesz też na Player.pl.
Zobacz także:
- 10-latka z Bangladeszu pracuje w garbarni. "Dzieci są narażone na działanie silnych chemikaliów"
- Brutalne okaleczenie i ślub przed 10. rokiem życia. Mroczna historia wywołała łzy u Doroty Wellman
- Dramat dziewczynek w Dolinie Omo. "Cierpią od pokoleń i nic nie wskazuje na to, by miało się to zmienić"
Autor: Aleksandra Matczuk
Reporter: Marzena Figiel-Strzała
Źródło zdjęcia głównego: ddtvn