Józek marzy o podróży do Japonii
Wszystko zaczęło się od odwiedzin chłopca w herbaciarni Marcina.
- Józek po prostu zaczął do nas przychodzić. Ja powiedziałem: "Józek ma u nas otwartą kartę" - mówił właściciel herbaciarni, który stał się dla chłopca przewodnikiem po kulturze Japonii.
Niedługo później chłopiec zaczął sprzedawać matchę na Saskiej Kępie, aby zarobić na podróż do Japonii.
- Józek ma coś w sobie takiego niezwykłego, że on zjednuje ludzi i jest bardzo bezpośredni. Lubi kontakt z takim żywym człowiekiem - mówiła mama 10-latka, Honorata.
Co Józek chciałby zobaczyć w Japonii?
Przede wszystkim chłopiec jest wielkim fanem Pokemonów i to właśnie one ciągną go do kraju kwitnącej wiśni.
- Strasznie chciałbym też pochodzić tam po Japonii ogólnie. Też to jest bardzo wielki kraj i super go zwiedzić - mówił w naszym programie.
Gdyby Józkowi udało się polecieć do Japonii, Marcin chciałby mu towarzyszyć.
- Mieszkam pomiędzy Warszawą a Osaką i mam, przez to, że prowadzę biznes herbaciany, dużo kontaktów. Na plantację, na pewno bym chciał Józka zabrać, zobaczyć jak to wygląda, jak się zbiera herbaty. My też dostajemy się w takie miejsca, gdzie zwykli ludzie nie mogą, ponieważ mój wspólnik też jest Japończykiem, więc mamy tutaj dużo możliwości - mówił Marcin.
Józek wymyślił nawet swoją autorską wersję matchy. Jaką? Dowiesz się, oglądając wideo na górze strony.
Zobacz także:
- Od 10 lat mieszka w Japonii. Co go najbardziej szokuje? "Grilluje się rybki, które jeszcze żyją"
- Tego nie wolno robić w Japonii. Sprawdź, jak nie popełnić gafy na wakacjach w tym kraju
- Największe atrakcje wyspy Honsiu w Japonii – harmonia tradycji i nowoczesności
Autor: Michalina Kobla