W rowerowych akrobacjach nie ma sobie równych. "Pierwszy wyczyn kaskaderski miałam w wieku 4 lat"

Natalia jest mistrzynią rowerowych akrobacji. "Pierwszy wyczyn kaskaderski miałam w wieku 4 lat"
Mistrzyni rowerowych akrobacji - napisy
Źródło: Dzień Dobry TVN
O Natalii Niedźwiedź, studentce drugiego roku zarządzania z Lublina, usłyszał cały rowerowy świat, kiedy na jednym z branżowych eventów wykonała double backflip, czyli podwójne salto w tył na rowerze. Zrobiła to jako pierwsza i jak dotąd jedyna kobieta na świecie. Jak zaczęła się jej przygoda z tym sportem? Zobacz reportaż Dzień Dobry TVN.
Kluczowe fakty:
  • Natalia Niedźwiedź jest jedyną kobietą na świecie, która wykonała double backflip na rowerze.
  • Jest w ścisłej światowej czołówce kobiet uprawiających rowerowe akrobacje.
  • Młoda akrobatka jest tak oddana swojej pasji, że wolała jazdę na rowerze od spotkań ze znajomymi, a nawet opuściła własną studniówkę, aby móc pojeździć.

Natalia Niedźwiedź i jej rowerowe akrobacje

Natalia Niedźwiedź jest w ścisłej światowej czołówce kobiet, które zajmują się rowerowymi akrobacjami. Jej pasja rozpoczęła się już w dzieciństwie.

- Swój pierwszy wyczyn kaskaderski miałam w wieku 4 lat. Wpadłam na pomysł, żeby zjechać na rowerku czterokołowym po schodach u babci. Skończyło się to, oczywiście, na ścianie. Jak widać, ten dryg już był od najmłodszych lat. Któregoś dnia po prostu wybrałam się na przejażdżkę rowerową z bratem ciotecznym.

Zobaczyłam, jak wszyscy latają, zobaczyłam, że da się skoczyć na odległość trzech, czterech metrów. I to już było dla mnie takim wielkim szokiem, że stwierdziłam, że ja to chcę robić. Po prostu to był efekt wow dla mnie - powiedziała Natalia.

Bohaterka reportażu w pełni oddała się swojej pasji. - Całe moje skupienie poszło w kierunku jazdy. Zamiast wyjść z koleżankami gdzieś na pizzę, na miasto, wolałam wyjść na rower. Nawet opuściłam własną studniówkę, żeby po prostu wyjść, pojeździć. Na przykład przed snem wyobrażałam sobie daną sztuczkę. Zdarzało się, że po prostu czułam, jak serce mi bije. Puls 130-140 i weź tu zaśnij - relacjonowała Niedźwiedź.

Mistrzyni rowerowych akrobacji

Wykonywanie ekstremalnych popisów i sztuczek na rowerze wiąże się nie tylko z radością i adrenaliną, ale też trzeba się liczyć z bólem czy kontuzjami.

- Taką moją najpoważniejszą glebą jest gleba sprzed roku. Byłam wtedy na zawodach w Kanadzie. Źle dobrałam sobie prędkość na całkiem sporą hopę. Poleciałam bardzo daleko, impact był tak duży, że od razu zmiotło mnie z roweru na ziemię. Straciłam wtedy świadomość na długo, myślę, że z 45 minut dochodziłam do siebie albo dłużej. Złamałam jedynie obojczyk, gdzie po prostu jestem szczęśliwa, że to były jedyne konsekwencje, ale wtedy po raz pierwszy tak naprawdę bałam się w locie przed upadkiem - wspominała Natalia.

Niedźwiedź cały czas doskonali swoje umiejętności. - Obecnie dążę do tego, aby być coraz lepsza, być coraz wyżej na tym poziomie światowym. Staram się być tym właśnie profesjonalnym zawodnikiem - przyznała.

Cały reportaż znajdziesz w materiale wideo.

Nie oglądałeś Dzień Dobry TVN na antenie? Wszystkie odcinki znajdziesz na Player.pl. 

Zobacz także:

podziel się:

Pozostałe wiadomości