Mieszkanie u jednego z partnerów
Tak jest m.in. w przypadku Martyny. 27-latka od 5 lat wynajmowała z narzeczonym mieszkanie. Teraz mężczyzna otrzymał od rodziców nieruchomość na własność i właśnie tam mają prowadzić "wspólne gospodarstwo domowe". Para mieszka w nowym miejscu dopiero od dwóch miesięcy, a już pojawiły się między nimi spory i niedopowiedzenia.
- Mój narzeczony zarabia 3 razy więcej niż ja, jednak mimo to chce, żebyśmy dzielili się wszystkimi kosztami na pół. Nie chodzi mi tu o rachunki za prąd, wodę czy robienie zakupów, bo to jest dla mnie normalne. Paweł chce, żebym razem z nim spłacała jego kredyt na mieszkanie, dodam jeszcze raz - jego mieszkanie - opowiada nasza rozmówczyni.
- Moi przyjaciele powiedzieli mi, że spłacając jego kredyt, dokładając środki do mieszkania, w razie rozstania, np. z jego inicjatywy, zostanę z niczym, mimo że będę płacić kredyt i jednak utrzymywać to mieszkanie - dodała.
Jak się zabezpieczyć?
Ponieważ tego typu problem dotyczy wielu osób, zapytaliśmy o opinię ekspertkę adwokat Elizę Kunę. Czy rozsądnym jest "inwestowanie" w cudzą własność?
- Nie jest to idealne rozwiązanie - ale rozumiem motywy, którymi kieruje się partner. Jeśli chodzi o kredyt są to nakłady z majątku jednej osoby na drugą. Jeśli partnerka zdecyduje się płacić za kredyt- warto, żeby robiła to ze swojego konta z dokładnym opisem - połowa raty kredytu - bezpośrednio na konto kredytowe partnera - radzi specjalistka.
- Kredyt jest zobowiązaniem osobistym i indywidualnym, ale z drugiej strony partnerka korzysta z majątku i lokalu. Zatem różne modele są praktykowane. W świetle prawa wobec banku to tylko mężczyzna jest stroną umowy i dłużnikiem - zaznacza.
Jak zabezpieczyć się, gdy inwestujemy w mieszkanie partnera?
- Umowa jest raczej niepraktykowana. Trzeba ew. dokumentować te przelewy kredytowe jako nakład. Wtedy po rozstaniu można domagać się zwrotu. Dokładnie opisywać przelewy, brać faktury, przy czym, jeśli jest rozdzielność majątkowa - nakład jest traktowany identycznie tak, jak przed ślubem. Co do remontów, trzeba dokładnie notować, za co płaciła osoba niebędąca właścicielem mieszkania - podsumowała adwokat Eliza Kuna.
Jesteśmy serwisem kobiecym i tworzymy dla Was treści związane ze stylem życia. Pamiętamy jednak o sytuacji w Ukrainie. Chcesz pomóc? Sprawdź, co możesz zrobić. Pomoc. Informacje. Porady.
Zobacz także:
- Masz długi? Możesz stracić kota lub psa
- Uchwała ponad 100 sędziów o naprawie wymiaru sprawiedliwości. "Będziemy to pole minowe rozbrajać"
- Nowe zasady dziedziczenia wchodzą w życie. "Bardzo cieszę się z tych zmian"
Autor: Aleksandra Matczuk
Źródło zdjęcia głównego: E+