Czy można kupić żonę?
Violetta Rymszewicz w swojej książce odsłania kulisy świata, w którym mężczyźni kupują sobie żony. I nie są to pojedyncze, odosobnione przypadki. Za kobiety, które mają być życiowymi partnerkami, trzeba słono zapłacić. Autorka pisze: "Zamówiona z katalogu lub przez Internet już od 5 tys. dol. Wylicytowana na aukcji dziewic powyżej 1 mln euro. Kupiona na targu w Bułgarii – od 350 dol. Problem złego traktowania kobiet dotyczy również nas, Europejczyków, choć wciąż wydaje się nam, że to realia krajów po drugiej stronie globu".
W Dzień Dobry TVN Rymszewicz wyjaśniła, z czego wynika przełom w stosunkach kobiet i mężczyzn.
- W ciągu ostatnich 70 lat, mniej więcej od lat 50. ubiegłego wieku, bardzo zmieniła się ekonomia i warunki społeczne. Razem z wystąpieniami kobiet, z takim postępującym uwolnieniem kobiet, również ekonomicznym, mężczyźni nie mogą już więcej zaoferować im opieki finansowej i opieki polegającej na stabilności społecznej, którą wcześniej dawało małżeństwo. Mężczyźni współcześni bardzo chętnie wróciliby do tego starego modelu, ale nie ma takiej możliwości. Oni chcą się czuć potrzebni i silniejsi - stwierdziła.
Violetta Rymszewicz opowiedziała w książce historie mężczyzn, którzy kochają silikonowe lalki. Czy zabawka może im zastąpić prawdziwą kobietę?
- To jest rodzaj parafilii, tak od strony seksuologicznej i psychologicznej moglibyśmy to nazwać. Starałam się pisać książkę w taki sposób, żeby okazywać wrażliwość i szacunek swoim bohaterom. Jeżeli mężczyzna nie potrafi odnaleźć się w relacji z żywą kobietą, która jest wymagająca, inteligentna, ma jakieś potrzeby emocjonalne, nie chce spełniać jego oczekiwań intymnych, to kupuje lalkę. Starałam się tego nie oceniać, ale zanotować rzeczywistość. Tak, są mężczyźni, którzy kupują silikonowe kobiety. Są też i tacy mężczyźni, którzy kupują repliki żywych kobiet, które im się podobają - powiedziała.
To, że mężczyźni chcą kupić żonę, to jedno, ale z drugiej strony są kobiety, które same chcą wejść w zaaranżowane małżeństwo.
- Jedna z bardzo znanych badaczek amerykańskich napisała książkę, w której pisze, że kobiety, które podejmują decyzję sprzedawania siebie w katalogach do roli żon, to są współczesne feministki. To są kobiety, które nie mają złudzeń co do miłości w małżeństwie. Wiedzą, że miłość w małżeństwie niczego nie gwarantuje. To jest tylko pierwszy element małżeństwa. Potem życie wymaga takich rzeczy, jak np. dobra sytuacja finansowa, oddanie, lojalność, przywiązanie, zdolność do okazywania emocji. Prawdziwym feminizmem jest racjonalne wybieranie partnera. (...) To jest odmiana miłości XXI wieku, w którym dochodzi do nas prawda o tym, że małżeństwo to rodzaj układu ekonomicznego, bardziej niż emocjonalnego. To jest ten obraz, który wyłonił mi się z tych niewielkich puzzli. Ale absolutnie nie jest to regułą. Ludzie się kochają i pobierają z miłości. Są małżeństwa, które trwają z powodu miłości - podkreśliła Rymszewicz.
Nowe oblicze małżeństwa
Zdaniem dr n. med Roberta Kowalczyka, seksuologa klinicznego i psychologa, zmieniła się rola małżeństwa.
- Popatrzmy na to z perspektywy historycznej. Małżeństwa nie wymyślono po to, żeby zaspokoić głód uczuć. Tylko właśnie te elementy ekonomiczne, społeczne, prokreacyjne. Ten handel, ta wymiana ekonomiczna na poziomie małżeństwa zawsze była. Teraz przybrała bardzo określony wyraz. To, że zmieniła się rola kobiet, zmieniła się rola mężczyzn, to zaczęło się o tym dyskutować. (...) Rzeczywiście tak jest, że nastąpiła pewna przemiana na poziomie społecznym. Równość ekonomiczna zachwiała pewien element, który kiedyś był głównym źródłem tego targu małżeńskiego. Ja wnoszę zasoby, ty wnosisz coś innego - zauważył Kowalczyk.
Kryzys męskości wcale nie musi oznaczać czegoś negatywnego. Według psychologa, to pewnego rodzaju przemiana.
- Jest przetasowanie tych ról i teraz szukamy nowego modelu, takiego postpatriarchalnego. Jakie mają być te nowe modele męskie. Coś, co się w relacjach dzieje, to jest taki rodzaj oczekiwań, które powodują, że te relacje trwają jakiś czas, krótszy niż to było kiedyś. Tak dużo jest tych oczekiwań do spełnienia. W XIX wieku zmieniło się również to, że romantyczna miłość stała się głównym kryterium. Często się myśli, że emocje będą polisą, a są tylko wskaźnikiem relacji - stwierdził Robert Kowalczyk.
Nie oglądałeś Dzień Dobry TVN w telewizji? Wszystkie odcinki możesz zobaczyć w Player.pl.
Jesteśmy serwisem kobiecym i tworzymy dla Was treści związane ze stylem życia. Pamiętamy jednak o sytuacji w Ukrainie. Chcesz pomóc? Sprawdź, co możesz zrobić. Pomoc. Informacje. Porady.
Zobacz także:
- Adrian Kostera w szczerej rozmowie. "Wypłakałem to, co miałem"
- Uczestnik "Big Brothera" ratuje ciężko chorego Antosia. "Już w trakcie ciąży walczyliśmy o jego życie"
- Daria Ładocha wymykała się z domu, gdy była nastolatką. "Miałam patent"
Autor: Justyna Piąsta
Źródło zdjęcia głównego: Paweł Wodzyński/East News