"Lekcja wychowawcza" to cykl spotkań z młodzieżą z II LO im. Romualda Traugutta w Częstochowie. Licealiści odpowiadają na pytania dotyczące relacji z rodzicami i rówieśnikami. Perspektywa młodych ludzi ma być pomocą dla rodziców w zrozumieniu świata i emocji ich nastoletnich dzieci.
Czy warto odpuszczać?
"Dążenie do celu za wszelką cenę", "Dawanie z siebie 100 proc." - wielu dorosłych uważa, że to jedyna właściwa postawa. Jednak od pewnego czasu coraz wyraźniej widać, że nasza perspektywa się zmienia i uczymy się odpuszczać.
- Zmienia się nasze podejście do życia, do stawianych sobie celów - podkreśliła Magdalena Zasadni-Graczyk. A co sądzą o tym zapytani przez dziennikarkę młodzi ludzie? Przyznają, że rodzice raczej uczą ich tego, aby nie rezygnować.
- Walczymy do końca - powiedziała Kalina. - Mnie mama też tak uczyła, żeby walczyć do końca, ale jak już trzeba, to wtedy odpuścić - dodał Szymon.
Natalia wyznała, że jej również mama mówiła, by zamiast odpuścić coś całkowicie, raczej zrobić sobie przerwę. - Jak się zrobi przerwę, jest się bardziej efektywnym - tłumaczyła nastolatka.
Czy młodzi ludzie potrafią odpuszczać?
Julia wyznała, że nie potrafi odpuszczać. Choć zdarzają się jej sytuacje, gdy rezygnuje już na samym początku jakiegoś wyzwania.
- Raz miałam taki cięższy tydzień i bardzo (dużo) się uczyłam. Do tego stopnia, że siedziałam do jakichś późnych godzin nocnych, np. 3.00 tata do mnie wchodzi do pokoju (i mówi): "Julka, wiesz, że jest 3.00 w nocy?" "Wiem". "Idź spać". "Nie mogę, muszę się nauczyć". Tata poszedł do mojej mamy i mówi jej: "Twoja córka za dużo się uczy i czy ona ma kontakt z drugim człowiekiem, tak poza szkołą?". To był ten moment, kiedy sobie przypomniałam, że moi rodzice się o mnie martwią. Rodzice nas ganiają: "ucz się więcej". Moi rodzice nie mają tego problemu. Moi rodzice mają problem z tym, żeby nauczyć mnie, żebym uczyła się mniej i żebym się stresowała mniej - stwierdziła.
Michalina jest natomiast zdania, że młodzi ludzi mają problem z odpuszczaniem, ponieważ nie zaliczyli jeszcze większej porażki.
- Nie są sobie w stanie wyobrazić, co się stanie, kiedy taka porażka się wydarzy. Cały czas muszą pchać siebie coraz wyżej, coraz wyżej, żeby po prostu jej nie popełnić, bo są tak sparaliżowani strachem, co by się mogło zdarzyć. Myślę, że bardzo ważne jest oswajanie ludzi z porażką. To nie jest tak, że o sukcesie powinno się mówić, a porażkę przemilczeć, uważać, że tego w ogóle nie było. Właśnie o porażkach powinno się rozmawiać, nie mówię, że nie powinno się ludzi chwalić albo rozmawiać o sukcesie. Tylko w takim zaufanym gronie, poruszanie tematu porażek jest ważniejsze niż sukcesów - podsumowała.
Zobacz także:
- Największy stres u nastolatków przychodzi po lekcjach. "Nie ma odpoczynku w ogóle"
- Presja w szkole, a może relacje z rówieśnikami i rodzicami? Sprawdź, co najbardziej stresuje nastolatków
- Nastolatki i stres - jak sobie z nim radzą? "To jest moje główne źródło wsparcia"
Autor: Katarzyna Oleksik
Reporter: Magdalena Zasadni-Graczyk
Źródło zdjęcia głównego: Dzień Dobry TVN