Karol Trojan od czterech lat przez życie idzie bez butów. "Bosa aktywność stała się częścią mnie"

''Boso przez życie''
Karol Trojan to bosy ultramaratończyk. Niedawno zdobył tytuł rekordzisty Polski w kategorii najdłuższy dystans przebiegnięty boso w trakcie 24 godzin. W ciągu doby pokonał ponad 121,5 km, a sam szacuje, że w ciągu ostatnich 4 lat łącznie przeszedł i przebiegł bez butów już kilkanaście tysięcy kilometrów. Skąd pomysł na taki styl życia?

Karol Bosy Wirus

Karol Trojan otrzymał pseudonim Bosy Wirus. Jak się śmieje, gra słów idealnie opisuje jego postać. Mężczyzna o nazwisku kojarzonym ze sloganem komputerowym, od czterech lat chodzi i biega bez butów oraz zaraża pozytywnym nastawieniem i zdrowym trybem życia.

Karola znam już kilkanaście lat i kiedy po raz pierwszy go zobaczyłam biegającego zupełnie bez butów, bardzo mnie to zszokowało. Pomyślałam sobie, że oszalał. Starałam się z nim skontaktować, co się stało, czy trzeba mu pomoc

- powiedziała Magda.

Podobne obawy miała żona Karola, która początkowo przejmowała się opinią otoczenia. Z czasem zrozumiała jednak, że kocha swojego męża takim, jaki jest i daje mu pełnią swobodę do realizowania planu i spełniania marzeń.

Skąd pomysł na chodzenie bez butów?

Chodzenie boso przyszło do Karola naturalnie i spontanicznie. Jak twierdzi, jest to jego druga skóra, poza tym mężczyzna chciał wyjść poza schematy i pokazać społeczeństwu, że można żyć tak, jak człowiek sobie zapragnie, można żyć marzeniami i te marzenia realizować. W tym roku Bosy Wirus udowodnił, że można. Mężczyzna zdobył tytuł rekordzisty Polski w kategorii najdłuższy dystans przebiegnięty boso w trakcie 24 godzin. Trasa, jaką udało mu się pokonać, wynosiła ponad 121,5 km.

Biegam po górach, gdzie jednak nawierzchnia nie jest tak przyjemna dla stóp, muszę cały czas przesuwać swój próg bólu. Po treningu rozciąganie, wejście do rzeki aby rozluźnić mięśnie. Wkładam buty, kiedy muszę zadbać o własne bezpieczeństwo, idąc do pracy w magazynie, czy na wesele

- dodał.

Karol bez butów nie tylko biega, ale także funkcjonuje na co dzień. Przyznał, że jego bose spacery wzbudzały zainteresowanie otoczenia. Zarówno panie w sklepie, jak i rodzice w przedszkolu, do którego odprowadzał swoje dzieci, zwracali uwagę i pytali, skąd taki pomysł. Odpowiedź Bosego Wirusa jest prosta: dla zdrowia. Karol boso pozwala także chodzić swoim pociechom, którym bardzo się to podoba.

Dla dzieciaków jest to frajda, że tata pozwolił im iść boso, że pozwolił im przespacerować się do sklepu na zakupy. Tym bardziej rozumieją, że to jest normalne, a nie jest to dziwactwo. Teraz po tych czterech latach nie wyobrażam sobie, żebym mógł włożyć na stałe buty. Bosa aktywność stała się częścią mnie

- powiedział.

Nie oglądałeś Dzień Dobry TVN na antenie? Pełne odcinki znajdziesz w serwisie Player.

Zobacz także:

Maski z Tłuszcza podbijają Polskę: "Można w nich ćwiczyć muskuły"

Nawiedzony dom pod Warszawą. Czy nauka potwierdza, że żyją w nim duchy?

Policja zatrzymała 50-latka, który podpalił żonę. Mężczyzna nie był wcześniej podejrzewany o stosowanie przemocy

Autor: Nastazja Bloch

Reporter: Agnieszka Reczek-Bogacka

podziel się:

Pozostałe wiadomości

Jak nosić pierścionki? Podpowiadamy! 
Materiał promocyjny

Jak nosić pierścionki? Podpowiadamy!