Mężczyźni na rodzinnym froncie. "Chcieliśmy złamać stereotyp, że facet tylko przychodzi z pracy i leży na kanapie"

Źródło: Dzień Dobry TVN
Mężczyźni na froncie rodziny
Mężczyźni na froncie rodziny
Czy kary w związku mają sens?
Czy kary w związku mają sens?
Krok do bliskości w związku
Krok do bliskości w związku
Nasz wielka, polska rodzina
Nasz wielka, polska rodzina
Moje dziecko przeżywa aktualną sytuację
Moje dziecko przeżywa aktualną sytuację
Wojna w Ukrainie sprawiła, że coraz częściej padają pytania dotyczące służby wojskowej mężczyzn. Jednak na przestrzeni lat model rodziny bardzo się zmienił i panowie coraz częściej zostają w domu, aby opiekować się swoimi pociechami. Co w sytuacji, gdy przyjdzie im walczyć w obronie ojczyzny? O tym w Dzień Dobry TVN rozmawialiśmy z Bartoszem Piaseckim, autorem bloga "Tata sam w domu" oraz Marcinem Kasprowiczem, tatą Jagny i Nikodema.

Czy mężczyźni są gotowi bronić ojczyzny?

W ostatnich latach model rodziny bardzo się zmienił. W wielu domach to mężczyźni wykonują uznawane niegdyś za "kobiece" czynności. Jednak rosyjska inwazja na Ukrainę sprawiła, że wielu z nich zaczyna się zastanawiać, czy oni też będą musieli stanąć w obronie swojej ojczyzny.

- Osobiście moje zdanie jest takie, że chciałbym walczyć za naszą ojczyznę. To jest nasza ojczyzna, nie możemy pozwolić, żeby ktoś ją rozgrabił, ale teraz nasuwa się pytanie - co z opieką naszej rodziny. Jak?Kto nam pomoże? Nasze zobowiązania finansowe, które wzrastają, są duże. W momencie, kiedy tracimy pracę, poświęcamy się ojczyźnie czy będziemy mieli zapewnioną ochronę? - zastanawiał się Bartosz Piasecki, tata Neli i Leny, autor bloga "Tata sam w domu".

Marcin Kasprowicz, tata Jagny i Nikodema zdradził, że w związku z wojną w Ukrainie był już w wojskowej komendzie uzbrojeń. Chciał dowiedzieć się, co trzeba zrobić, aby przejść w służbę przygotowawczą i w razie konfliktu bronić ojczyzny.

- Liczymy się z tym, że żona zostanie, jeżeli ja zdecyduję się na służbę. W przyszły wtorek mam testy psychologiczne do służby wojskowej - powiedział gość Dzień Dobry TVN. Jeśli wyjedzie, to żona będzie musiała przejąć jego obowiązki, czyli gotowanie obiadów, pranie, suszenie i prasowanie.

Jak wygląda podział obowiązków w rodzinie?

- Mam taki tryb pracy, że jestem 14-15 dni w domu w miesiącu. Zazwyczaj żona zawozi dzieciaki do szkoły, do przedszkola, a moim obowiązkiem jest to, żeby je odebrać, zrobić zakupy, ugotować obiad, posprzątać po tym wszystkim, [...] jak żona wróci, żeby nie musiała się o nic martwić - opowiadał Bartosz Piasecki.

Obaj panowie przyznali, że w ich rodzinnych domach podział obowiązków wyglądał zupełnie inaczej.

- Mój tata dużo pracował, nie było go praktycznie w domu. Moja mama, można powiedzieć, troszeczkę zaszczepiła we mnie to kucharzenie, bo jest kucharzem. Naturalnie zacząłem się uczyć sam - wspominał autor bloga "Tata sam w domu".

- Mogę powiedzieć, że mama cały czas bardzo chętnie gotuje i zaprasza nas na obiady w niedzielę, szczególne wnuki. To mama zawsze gotowała i do dzisiaj gotuje - mówił Marcin Kasprowicz. - Chcieliśmy złamać ten stereotyp, że facet tylko przychodzi z pracy i leży na kanapie. Tak nie może być - podkreślił Bartosz Piasecki.

Nie oglądałeś Dzień Dobry TVN na antenie? Wszystkie odcinki znajdziesz na platformie Player.pl.

Jesteśmy serwisem kobiecym i tworzymy dla Was treści związane ze stylem życia. Pamiętamy jednak o sytuacji w Ukrainie. Chcesz pomóc? Sprawdź, co możesz zrobić. Pomoc. Informacje. Porady.

Zobacz także:

Autor: Katarzyna Oleksik

Źródło zdjęcia głównego: Jerzy Dudek/EastNews

podziel się:

Pozostałe wiadomości