- Nastolatek od dziewiątego roku życia jest zafascynowany kurami.
- Miłość do ptactwa domowego zaszczepiła w nim babcia.
- Obecnie nastolatek ma pod swoją opieką ponad trzydzieści ptaków.
Daniel Styczeń o miłości do kur
Nastolatek wyznał, że miłość do kur zaszczepiła w nim babcia. - Zawsze lubiłem je doglądać, łapać, trzymać. Historia dokładanie zaczęła się tak, że pojechałem na targ i zakupiłem kurczaczki. Za własne kieszonkowe i nielegalnie - wyznał Damian Styczeń, który hoduje kury.
Nasz bohater nie tylko opiekuje się ptactwem, ale także prowadzi kuroterapię. - Takie zajęcia z kurami. Pokazuję, daję dotknąć. Opowiadam o tych kurach - wyjaśnił.
Młody hodowca kur. Jak reaguje na niego otoczenie?
- Dla ludzi jest to zachwyt i zaskoczenie, że tak młoda osoba, w takim wieku, w mieście ma taką pasję. Ludzie się cieszą. To jest kura, to jest coś, czego nie widzi się na co dzień. Szczególnie dzieci, kiedy widzą taką małą puchatą kurkę, są przeszczęśliwe - zauważył Daniel Styczeń.
W opiece nad ptakami 18-latkowi pomagają dziadkowie. - Ja jestem głównie w weekendy i wieczorami, ale babcia z dziadkiem bardzo dużo mi pomagają - podkreślił rozmówca Dzień Dobry TVN.
Warto dodać, że Daniel jest fryzjerem. Czy zdarza się, że przycina piórka swoim ptakom? Dowiecie się tego z dalszej części rozmowy.
Nie oglądałeś Dzień Dobry TVN na antenie? Wszystkie odcinki znajdziesz też na Player.pl.
Zobacz także:
- David Beckham pokazał swoją imponującą posiadłość. "Nigdy nie widziałam tak dużych kur"
- Mały rolnik Mati i jego hodowla kur. "Uczą go wrażliwości"
- Ratuje zwierzęta z hodowli przemysłowych. "Dostawałam groźby, byłam śledzona"
Autor: Katarzyna Oleksik
Reporter: Paweł Tworek
Źródło zdjęcia głównego: Dzień Dobry TVN