- Iwona Malinowska choruje na lipodemię, inaczej zwaną "chorobą grubych nóg".
- O swoich doświadczeniach opowiada w sieci, by edukować społeczeństwo.
- Jak tłumaczył dr. hab. med. Łukasz Paluch lipodemia powoduje zaatakowanie adipocytów, czyli komórek tłuszczowych, powoduje stan przewlekły zapalny o niskim nasileniu i mikrokrążenia (najmniejszych naczyń), a ból powoduje zaatakowanie i przeciążenie układu limfatycznego.
Czym jest lipodemia?
Iwona Malinowska choruje na lipodemię, a o swoich trudach związanych z tą chorobą opowiada w mediach społecznościowych. Tym razem odwiedziła studio Dzień Dobry TVN, bo, jak twierdzi edukacja w tym temacie w Polsce, jest bardzo ograniczona. Wraz z dr hab. n. med. Łukaszem Paluchem, flebologiem i profesor CMKP opowiedzieli widzom, na czym polega lipodemia inaczej zwana chorobą grubych nóg i jakie są jej charakterystyczne objawy.
- Objawy są takie, że przede wszystkim to jest obrzęk i to jest różnica między na przykład górną częścią ciała a dolną, bardzo duża. W moim przypadku to między talią a biodrami to jest około 50 centymetrów. Mam zaatakowane przede wszystkim nogi od kolan w górę i mam nieproporcjonalnie szczupłe łydki i kostki w porównaniu do ud - tłumaczyła Iwona Malinowska.
Choroba grubych nóg - jak ją rozpoznać?
Jak Iwona dowiedziała się, że jej problemy związane są z lipodemią? - Chorowałam na otyłość, miałam otyłość olbrzymią, ważyłam ponad 160 kg. Po operacji bariatrycznej schudłam 70 kg po zmniejszeniu żołądka. Byłam na diecie, trenowałam, wtedy zobaczyłam, że ta waga nieproporcjonalnie spada, [...] myślałam, że to jest po prostu moja taka uroda, ale lekarz w Anglii, gdzie długo mieszkałam, powiedział mi, że choruje na lipodemię - powiedziała nasza gościni.
Dr hab. n. med. Łukasz Paluch zaznaczył, że lipodemia wciąż pod pewnymi względami jest zagadką dla specjalistów.
- Do końca nie wiemy, na czym ta choroba polega i skąd ona się bierze, ale wiemy, że powoduje zaatakowanie adipocytów, czyli komórek tłuszczowych, powoduje stan przewlekły zapalny o niskim nasileniu i mikrokrążenia, czyli tych najmniejszych naczyń, a ból powoduje zaatakowanie i przeciążenie układu limfatycznego - zaznaczył specjalista w Dzień Dobry TVN.
- Więc wiemy, co się dzieje w naszym organizmie i nie do końca wiemy, skąd to pochodzi. Są pewne badania pokazujące, że dochodzi do pewnej mutacji, pewnej patologii lub czynniku genetycznego ukierunkowanego na pewne geny, sprawiających, że dochodzi u tej grupy osób do relokacji, do nieprawidłowego rozmieszczenia się tkanki tłuszczowej np. zaatakowania rąk, nóg lub łydek - dodał.
- Widzimy również, że pewne czynniki w naszym życiu mogą to przyspieszać, zwłaszcza czas, w którym dochodzi do zaburzeń hormonalnych, czyli na przykład okres ciąży, terapii hormonalnej - zaznaczył dr Łukasz Paluch.
Jak można radzić sobie z objawami lipodemii? Zobacz całą rozmowę w materiale wideo.
Nie oglądałeś Dzień Dobry TVN na antenie? Wszystkie odcinki oraz Dzień Dobry TVN Extra znajdziesz też na Player.pl.
Zobacz także:
- Nowatorska metoda leczenia nadciśnienia. Czym jest stymulator zatoki tętnicy szyjnej?
- Kobieta otrzymała nerkę pochodzącą od świni. Czy takie przeszczepy staną się standardem?
- Zespół złamanego serca to nie metafora, a schorzenie. "Bardzo podobne jest do zawału"
Autor: Aleksandra Matczuk
Źródło zdjęcia głównego: Anita Walczewska/East News