Rzucili wszystko i zamieszkali w jurcie w Beskidach. "Nie ma dojazdu, nie ma mediów"

Beskidy. Jak zamieszkać w jurcie?
Źródło: Dzień Dobry TVN
Rzuć wszystko i wyjedź w Beskidy
Rzuć wszystko i wyjedź w Beskidy
Ręka z Nicei, czyli jak Rey został piekarzem
Ręka z Nicei, czyli jak Rey został piekarzem
Konno przez świat
Konno przez świat
Kolejna wyprawa Mikołaja Sondeja
Kolejna wyprawa Mikołaja Sondeja
Połączył podróże z treningami
Połączył podróże z treningami
Opowieści żeglarza Romana Paszke o dalekomorskich podróżach
Opowieści żeglarza Romana Paszke o dalekomorskich podróżach
Do zobaczenia w Bolonii
Do zobaczenia w Bolonii
Podróżnik przepłynął najdłuższy fiord na świecie
Podróżnik przepłynął najdłuższy fiord na świecie
Życie na kółkach Zosi i Jakuba
Życie na kółkach Zosi i Jakuba
Kapitan Baranowski wyrusza w samotny rejs
Kapitan Baranowski wyrusza w samotny rejs
Podróżuje i pomaga dzieciom z różnych stron świata
Podróżuje i pomaga dzieciom z różnych stron świata
Rowerem przez Afrykę
Rowerem przez Afrykę
Kuba przed czterdziestką odwiedził 91 krajów
Kuba przed czterdziestką odwiedził 91 krajów
Łukasz i jego podróż przez Bajkał
Łukasz i jego podróż przez Bajkał
Od 7 lat na piechotę przez świat
Od 7 lat na piechotę przez świat
Dagmara i Grzegorz Chłopiccy od dekady mieszkają w ekstremalnych dla większości ludzi warunkach, które oni sami uznają za komfortowe. Wyjechali w Beskidy, by osiedlić się z dala od cywilizacji w nieocieplanej jurcie. Jak narodził się w nich ten pomysł? Z jakimi trudnościami muszą się na co dzień mierzyć? Opowiedzieli o tym w materiale Dzień Dobry TVN.

Beskidy. Jak zamieszkać w jurcie? Warunki życia

Dagmara i Grzegorz Chłopiccy poznali się 20 lat temu na wycieczce rowerowej w Ukraińskich Karpatach. Najpierw zamieszkali razem w Krakowie, jednak szybko zrozumieli, że życie w mieście nie spełnia ich oczekiwań, dlatego wyprowadzili się w góry. Zorganizowali swoją codzienność w jurcie, na kilku metrach kwadratowych. Zajmowane przez nich jedno pomieszczenie pełni funkcje pokoju gościnnego, sypialni, gabinetu oraz kuchni.

Decyzja o osiedleniu się na odludziu została przez małżonków podjęta bardzo spontanicznie. Niemal od razu zakochali się w beskidzkiej ziemi, którą ujrzeli.

- Dopiero potem nastąpiły wszystkie konsekwencje tego, że to jest pośrodku niczego. Nie ma dojazdu, nie ma żadnych mediów, które uważamy za podstawę cywilizacji - nie ma elektryczności, nie ma bieżącej wody -opowiada Grzegorz.

Chłopiccy musieli wykarczować zarosłe od czasów wojny tereny, zbudować elektrownię oraz stworzyć własne ujęcie wody. - Zimą jest zimno. Jak się nie dokłada do pieca i śpi w nocy, to rano się budzisz i jest temperatura 0 stopni Celsjusza. Czasem, jak jest zimniej, np. minus 20 na zewnątrz, to tutaj też już jest na minusie - relacjonuje w materiale Dzień Dobry TVN Dagmara.

Dom na odludziu. Skąd pomysł na mieszkanie w jurcie?

Dagmara i Grzegorz Chłopiccy zajmują się na co dzień hodowlą krów oraz psów. Opiekują się gromadką brytanów hiszpańskich. Natura od zawsze stanowiła dla nich istotną część życia. Pomysł na zamieszkanie w Beskidach narodził się we wczesnych latach młodości.

- To się zaczęło z końcem podstawówki, jak przeczytałam pierwsze książki Londona i Hemingwaya. Już wtedy u mnie zakiełkowała taka myśl, że chcę mieszkać w górach i chcę mieć dużo psów. (...) Jak się poznaliśmy, to wtedy ta myśl stała się taka prawdziwa, że tak chcę żyć. Że nie chcę wyjeżdżać weekendowo, żeby łapać przygodę, tylko chcę, żeby moje życie było przygodą - tłumaczy Dagmara.

- W mieście nie ma horyzontu. Wychodzisz na ulicę i widzisz domy, bloki. Nie ma przestrzeni, trochę się dusisz - dodaje jej mąż Grzegorz.

Nie oglądałeś Dzień Dobry TVN na antenie? Pełne odcinki znajdziesz na platformie Player.

Jesteśmy serwisem kobiecym i tworzymy dla Was treści związane ze stylem życia. Pamiętamy jednak o sytuacji w Ukrainie. Chcesz pomóc? Sprawdź, co możesz zrobić. Pomoc. Informacje. Porady.

Zobacz także:

podziel się:

Pozostałe wiadomości