Teresa Godlewska - niezwykła 91-latka, która zwiedziła 66 krajów
Choć trudno w to uwierzyć, pod koniec lutego skończy 92 lata. - Muszę tyle mieć, bo przecież z Piłsudskim się bawiłam - żartuje w rozmowie z Filipem Chajzerem. Teresa Godlewska jako mała dziewczynka była sąsiadką polityka. Wskakiwała mu na kolana i z dziecięcą ciekawością dotykała jego długich wąsów.
Podczas II wojny światowej spędziła wraz z rodziną kilka dni pod gruzami budynku, w którym mieszkała. - Zagadywałam mamę, mówiąc: "Nie przejmuj się, będzie dobrze". Starałam się wszystkich rozśmieszyć. Tańczyłam, opowiadałam jakieś dowcipy. Miałam wtedy 12 lat. Po 3 dniach dosłownie w ostatniej chwili nas odkopali. Moja mama myślała, że na włosach mam gruz, ale jak mnie otrzepała, okazało się, że jestem po prostu biała. Z tej przygody wyszłam siwiuteńka - wspomina seniorka.
Traumatyczne wydarzenia nie wpłynęły jednak na to, że Teresa Godlewska zamknęła okno na świat. Wręcz przeciwnie. Zwiedziła 66 państw. W wielu z nich mieszkała przez dłuższy czas. - Austria, Turcja, Grecja, Irak, Jordania, Etiopia, Sudan, Abu Dhabi i Dubaj - wymienia bohaterka reportażu Dzień Dobry TVN.
W Sudanie pracowała w biurze na plantacji bawełny, na Cyprze przeżyła jednorazową przygodę jako tancerka. Sztuka towarzyszyła jej w pracy przez resztę lat. Do 1992 roku była zatrudniona u koleżanki w zlokalizowanym w Dubaju butiku. Następnie zdobywała doświadczenie w prestiżowej galerii. - 14 lat pracowałam u Al Abbara, a później otworzyłam swoją własną galerię - opowiada seniorka.
Luksusowe życie prowadzone w Emiratach Arabskich zakończyło się bankructwem. Teresa Godlewska wróciła do Warszawy i przez trzy miesiące mieszkała w schronisku dla bezdomnych. Od 2016 roku pracuje jako tłumaczka.
Przepis 91-latki na szczęśliwe życie
Teresa Godlewska długowieczność ma prawdopodobnie wpisaną w genach, bowiem jej mama również dożyła prawie setki. Wiek nie stanowi dla charyzmatycznej seniorki żadnej bariery w eksplorowaniu świata. Jej lekarstwem na wszelkie zło jest optymizm.
- To jest moja natura. Może dlatego, że nasza generacja przeżyła wojnę i udało jej się z tego wybrnąć. To może nam zostawiło taką radość życia - przyznaje w studiu Dzień Dobry TVN.
Teresa Godlewska ma nadzieję, że konsumpcjonizm i dobrobyt nie przysłoni dzisiejszej młodzieży prawdziwych wartości. Czego 91-latka chciałaby się jeszcze w życiu nauczyć? Tego dowiecie się z naszego materiału wideo.
Nie oglądałeś Dzień Dobry TVN na antenie? Pełne odcinki znajdziesz na platformie Player.
Jesteśmy serwisem kobiecym i tworzymy dla Was treści związane ze stylem życia. Pamiętamy jednak o sytuacji w Ukrainie. Chcesz pomóc? Sprawdź, co możesz zrobić. Pomoc. Informacje. Porady.
Zobacz także:
- Znana prezenterka została upomniana na zebraniu przez nauczyciela: "Musiałam przesiąść się do tyłu"
- 98-letni pan Leonid zagrał mecz z Agnieszką Radwańską. "Miałem parę asów w rękawie"
- Dorota Wellman pełna uznania dla pracy nauczycieli: "Kto będzie uczył nasze dzieci?"
Autor: Berenika Olesińska
Reporter: F. Chajzer, B. Dajnowski
Źródło zdjęcia głównego: Ola Skowron/East News