98-letni pan Leonid zagrał mecz z Agnieszką Radwańską. "Miałem parę asów w rękawie"

Najstarszy tenisista świata
Źródło: Dzień Dobry TVN
Najstarszy tenisista świata spełnia marzenia
Najstarszy tenisista świata spełnia marzenia
Gra w tenisa dla niewidomych
Gra w tenisa dla niewidomych
Mikołaj Roznerski o roli sportu w pracy aktora
Mikołaj Roznerski o roli sportu w pracy aktora
Walka o lepsze życie
Walka o lepsze życie
Polacy pomagają ukraińskim sportowcom
Polacy pomagają ukraińskim sportowcom
Leonid Stanisławski jest najstarszym tenisistą na świecie. Mężczyzna niedawno skończył 98 lat. Z powodu wojny w Ukrainie zmuszony był uciekać ze swojej ojczyzny. Gdy udało mu się bezpiecznie przedostać do Polski, w rozmowie z dziennikarzami zdradził, że ma marzenie, aby rozegrać mecz z Agnieszką Radwańską. Sportsmenka zareagowała na słowa pana Leonida i stawiła się na korcie.

Najstarszy tenisista świata

Leonid Stanisławski - najstarszy tenisista na świecie - jest w Polsce od trzech tygodni. Po wybuchu wojny w Ukrainie zmuszony był uciekać z rodzinnego Charkowa. Podczas jednego z wywiadów zdradził, że chciałby spotkać się na korcie z Agnieszką Radwańską. Jego słowa dotarły do sportsmenki. - Wiele osób do mnie napisało, ze znajomych, że jest taka osoba, która ma takie marzenie, żeby ze mną zagrać - powiedziała tenisistka.

Spotkanie udało się zorganizować. 98-lat nie posiadał się ze szczęścia. - Agnieszka Radwańska to nie tylko wyśmienita zawodniczka w Polsce, ale i na świecie. Jestem starszy od niej o 65 lat. W prawdziwym starciu nie miałbym szans, ale mam parę asów w rękawie - stwierdził Leonid Stanisławski przed meczem.

Pan Leonid zagrał z Agnieszką Radwańską

- Leonid na korcie przechodzi metamorfozę. Wręcz o 180 stopni. Ze spokojnego dziadka staje się fighterem na korcie - stwierdził Marek Oratowski, właściciel Lubelskiego Klubu Tenisowego. Postawa 98-latka bardzo spodobała się Agnieszce Radwańskiej. - Jestem po niesamowitym wrażeniem, żeby w tym wieku mieć tyle werwy, tyle zdrowia, tyle chęci do sportu, do grania - powiedziała nasza tenisistka.

Zawodniczka przyznała, że była zaskoczona faktem, że pan Leonid chciał grać na punkty. - Nie sądziłam nawet, że jest w stanie serwować, bo naprawdę to nie jest prosta sprawa - dodała. 98-latek zdradził, że podczas treningu dokuczało mu serce, ale kiedy zaczął grać, dolegliwości minęły. - Zawsze, gdy gram seta, to dobrze się czuję. Mogę od razu zagrać drugiego seta - stwierdził.

Po meczu z Agnieszką Radwańską, który zakończył się remisem pan Leonid wyznał, że ma jeszcze jedno marzenie. - Zagrać w debla. Iga Świątek, ja, Agnieszka, Hubert Hurkacz i Marek, w parach, w Warszawie, a dochód z tego spotkania przekażemy na pomoc dzieciom z Ukrainy - powiedział.

Nie oglądałeś Dzień Dobry TVN na antenie? Pełne odcinki znajdziesz na platformie Player.pl.

Jesteśmy serwisem kobiecym i tworzymy dla Was treści związane ze stylem życia. Pamiętamy jednak o sytuacji w Ukrainie. Chcesz pomóc? Sprawdź, co możesz zrobić. Pomoc. Informacje. Porady.

Zobacz także:

podziel się:

Pozostałe wiadomości