24-latek ukradł ze skarbonki swojej 7-letniej bratanicy 10 500 złotych. Mężczyzna został zatrzymany i przyznał się do winy. Jak tłumaczył, kwota była potrzebna mu na bieżące wydatki. Co grozi za ten czyn? Kara może być bardzo surowa.
Ukradł bratanicy ponad 10 tys. zł.
Policjanci z Lipska otrzymali zgłoszenie dotyczące kradzieży pieniędzy. Mężczyzna miał ukraść 10 500 złotych. ze skarbonki swojej 7-letniej bratanicy.
- Skarbonka kształtu biedronki miała tylko otwór do wrzucania pieniędzy i nie posiadała zamknięcia umożliwiającego ich wyjęcie. Podejrzenia padły na wujka, który często przebywał w domu rodzinnym - czytamy w komunikacie policji.
Grozi mu 5 lat więzienia
Jak przekazała asp. Monika Karasińska z Komendy Powiatowej Policji w Lipsku, 24-latek dopuścił się tego czynu pod nieobecność domowników. Pieniądze zostały wyciągnięte za pomocą pęsety. Wujek okradzionej 7-latki został zatrzymany i przyznał się do winy.
Dlaczego 24-latek okradł bratanicę? Jak tłumaczył, "pieniądze były mu potrzebne na bieżące wydatki". Sprawa będzie miała finał w sądzie. Za tę kradzież mężczyźnie grozi surowa kara. Może być to nawet do pięciu lat pozbawienia wolności.
Jesteśmy serwisem kobiecym i tworzymy dla Was treści związane ze stylem życia. Pamiętamy jednak o sytuacji w Ukrainie. Chcesz pomóc? Sprawdź, co możesz zrobić. Pomoc. Informacje. Porady.
Zobacz także:
- Jak reagować na przemoc wobec dziecka? Sprawdź, co radzą specjaliści
- Czy reagujemy na przemoc wśród dzieci i młodzieży? "To było przerażające"
- Przerażona 7-latka zadzwoniła na 112. "Mama wybiegła z domu"
Autor: Aleksandra Matczuk
Źródło: TVN24
Źródło zdjęcia głównego: gettyimages/ agrobacter