- Restauracja w Merano oznaczyła w menu potrawę jako zawierającą Parmigiano Reggiano, ale faktycznie używała sera Grana Padano.
- Różnicę wykryli wysłannicy konsorcjum chroniącego nazwę Parmigiano Reggiano, którzy zgłosili naruszenie.
- Restaurator został ukarany grzywną.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Włochy. Restauracja podawała klientom niewłaściwy ser
Włoskie media nagłośniły niedawno sprawę jednej z restauracji w Merano, gdzie w menu wskazano ser Parmigiano Reggiano, tymczasem w rzeczywistości klienci otrzymywali ser Grana Padano. Oba sery są włoskimi specjałami znanymi na całym świecie, od lat plasują się w czołówce najlepszych wyrobów tego typu. Różnią się jednak od siebie i są "konkurentami" na rynku kulinarnym.
Parmigiano Reggiano, zwany potocznie parmezanem, to wyrazisty ser wytwarzany wyłącznie na obszarze kilku miast w regionie Emilia-Romania: Parma, Reggio Emilia, Modena czy Bolonia. Zgodnie z europejskim prawem chroniony jest certyfikatami pochodzenia. Natomiast Grana Padano, choć podobnie jak konkurent jest twardy, dojrzewający i produkowany z mleka krowiego, pochodzi z innych włoskich regionów, w tym z Lombardii, Piemontu oraz Trydentu-Górnej Adygi. Jego nazwa nawiązuje do doliny Padu, a sam produkt uchodzi za delikatniejszy w smaku od Parmigiano Reggiano.
Kara dla restauracji we Włoszech za stosowanie innego sera niż podany w menu
Nieścisłość w składzie dań podawanych w restauracji w Merano zauważyli przedstawiciele konsorcjum chroniącego markę Parmigiano Reggiano. Złożyli oni oficjalne zawiadomienie, domagając się ukarania właściciela lokalu za wprowadzanie klientów w błąd. W rezultacie restauratorowi z regionu Trydentu-Górnej Adygi wymierzono karę administracyjną w wysokości 4 tysięcy euro.
Choć może się to wydawać dotkliwą sankcją, włoskie prawo w podobnych przypadkach dopuszcza grzywny nawet do 13 tysięcy euro. W obronie właściciela lokalu stanęła Unia Izby Handlu i Usług Górnej Adygi, zaznaczając, że nie było żadnego zamiaru oszustwa, a określenie "Parmigiano Reggiano" miało jedynie służyć jako punkt odniesienia dla klientów, by łatwiej rozpoznali typ użytego sera. Mimo to organ ochrony marki nie dał się przekonać i doprowadził do ukarania restauracji.
Pomóż nam ulepszyć serwis. Weź udział w krótkiej ankiecie
Zachęcamy do wypełniania ankiety do 9 czerwca 2025.
Zobacz także:
- Planujesz urlop we Włoszech? Za wywóz muszelek i piasku możesz słono zapłacić
- W tym mieście nie zapalisz już nawet na ulicy. Za złamanie zakazu grozi wysoki mandat
- Turystów w Wenecji czekają kolejne opłaty. Trzeba będzie też zarezerwować wizytę
Autor: Regina Łukasiewicz
Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: fabiomax/GettyImages