Dalsza część tekstu pod materiałem wideo:
Włochy. Martwe dziecko w oknie życia
W oknie życia w kościele św. Jana Chrzciciela w Bari (stolicy Apulii) znaleziono martwe niemowlę. Ciało dziecka odkrył w czwartek rano właściciel lokalnego domu pogrzebowego Roberto Savarese, który udał się tam, by pokazać to miejsce jednemu ze swoich współpracowników.
- Leżało tam niemowlę. Było blade, nieruchome. Obok niego nic nie pozostawiono, żadnego smoczka, żadnej butelki, nic - mówił cytowany przez "Il Messaggero" mężczyzna.
Czy alarm nie zadziałał?
Roberto Savarese natychmiast skontaktował się z proboszczem, który był zszokowany tragicznym odkryciem. Duchowny stwierdził, że nie otrzymał powiadomienia alarmowego, wyświetlającego się po umieszczeniu dziecka w oknie życia. Automatycznie powinien uruchomić się również system grzewczy w oknie, nie jest jednak jasne, czy w tej sytuacji tak się stało.
Według "La Gazzetta del Mezzogiorno", w momencie odkrycia ciała niemowlęcia we wnętrzu okna było zimno. Sprawą zajęła się prokuratura. Zaplanowano kontrolę techniczną okna oraz sekcję zwłok niemowlęcia, która ma wskazać przyczynę i czas jego śmierci. Policja sprawdzi też, czy drzwi okna życia zostały odpowiednio zamknięte.
Jesteśmy serwisem kobiecym i tworzymy dla Was treści związane ze stylem życia. Pamiętamy jednak o sytuacji w Ukrainie. Chcesz pomóc? Sprawdź, co możesz zrobić. Pomoc. Informacje. Porady.
Zobacz także:
- 10-letnia Sara zmarła po brutalnych torturach. Trwa proces. "Sprawy nie kończy to, że ojciec się przyznał"
- "Zgodnie z prawem ukarałem córkę, a ona zmarła". Wychodzą na jaw szczegóły śmierci 10-letniej Sary Sharif
- Przełom w sprawie śmierci 10-letniej Sary. Jej ojciec, macocha i wujek zostali w końcu aresztowani
Autor: Aleksandra Matczuk
Źródło: tvn24
Źródło zdjęcia głównego: gettyimages/ ChiccoDodiFC/tvn24