Interwencje służb w sylwestra. Czy było bezpieczniej i spokojniej niż w poprzednich latach?

fajerwerki
Interwencje w sylwestra. Ile razy wzywano służby?
Źródło: Katrin Ray Shumakov/Getty Images
Tegoroczna noc sylwestrowa była znacznie spokojniejsza w porównaniu do tych z poprzednich lat. Służby interweniowały ponad 14 tysięcy razy. Jakiego rodzaju zgłoszeń było najwięcej?

Dalsza część tekstu znajduje się poniżej.

miejska dżungla
Czy ktoś pomoże dzieciom odpalić petardy?
Źródło: Dzień Dobry TVN

Sylwester. Ile razy interweniowała policja?

Mimo że policjanci z Warszawy byli wzywani aż 823 razy, to zdaniem służb noc sylwestrowa była spokojna. - Od godz. 18:00 do 6:00 rano na terenie Warszawy policjanci podejmowali interwencje prewencyjne i związane z ruchem drogowym - powiedział PAP asp. Jacek Sobociński z Komendy Stołecznej Policji w Warszawie.

Natomiast na Dolnym Śląsku od godz. 20:00 do 8:00 rano policja, ratownictwo medyczne oraz straż pożarna otrzymały łącznie ponad 1,8 tys. zawiadomień. - Najczęstsze zgłoszenia dotyczyły interwencji domowych, pożarów, urazów oraz zakłócania porządku publicznego - powiedział w rozmowie z Polską Agencją Prasową rzecznik wojewody dolnośląskiego Tomasz Jankowski. Dodał, że biorąc pod uwagę liczbę interwencji, tegoroczny sylwester był "spokojniejszy" niż poprzedni.

Z kolei dyżurny wojewódzkiego centrum zarządzania kryzysowego w województwie świętokrzyskim przekazał PAP, że wszystkie imprezy masowe, które odbywały się w regionie, przebiegły bez zakłóceń i zdarzeń zagrażających życiu lub wymagających interwencji policji. Podkom. Iwona Kijowska z zespołu prasowego Komendy Głównej Policji powiedziała, że minionej nocy jedna osoba w Polsce (w Dąbrowie Górniczej) zmarła z wychłodzenia.

Interwencje medyków. Do jakich zdarzeń byli wzywani?

Ratownicy medyczni wyjeżdżali w sylwestrową noc m.in. do osób zranionych z powodu wybuchów fajerwerków. - Takie wezwanie mieliśmy między innymi w Kołobrzegu, gdzie poszkodowany osiemnastolatek doznał urazu ręki. Z kolei w Barninie mężczyzna lat 48, podczas użycia petard doznał urazu policzka – poinformowała PAP rzeczniczka prasowa Wojewódzkiej Stacji Pogotowia Ratunkowego w Szczecinie Natalia Dorochowicz. Medycyny opatrywali również osoby, które ucierpiały w bójkach. Lekarze pomagali również osobom pod wpływem alkoholu.

- Podczas sylwestrowej nocy pomocy udzielaliśmy w przypadku urazów doznanych na skutek nieszczęśliwych wypadków, nagłego zatrzymania krążenia czy oparzeń doznanych m.in. w wyniku pożarów – przekazała Dorochowicz.

Ostatniej nocy zespoły ratownictwa medycznego w Zachodniopomorskiem udzieliły pomocy 342 razy. - Z roku na rok mieszkańcy i turyści w regionie bawią się coraz ostrożniej, gdyż to wynik niższy niż ubiegłoroczny, kiedy wyjeżdżaliśmy 375 razy - stwierdziła.

Wypadki drogowe. Ile kolizji drogowych odnotowano w sylwestra?

W województwie warmińsko-mazurskim nie doszło do żadnego wypadku, ale policjanci zatrzymali dziewięciu nietrzeźwych kierowców. Komenda wojewódzka w Katowicach poinformowała, że w całym regionie policjanci przeprowadzili prawie 2,8 tys. interwencji. Poza dwoma wypadkami, obsługiwali 116 kolizji drogowych i zatrzymali 15 kierowców prowadzących po alkoholu. Kontrole bezpieczeństwa trwają. Z kolei podlaska policja podała, że od 18:00 w sylwestra do 6:00 rano w Nowy Rok interweniowała 373 razy.

- Według wstępnych ustaleń KGP 31 grudnia na polskich drogach doszło do 36 wypadków. W ich wyniku zginęły trzy osoby, a 34 zostały ranne. Funkcjonariusze zatrzymali 181 nietrzeźwych kierowców - powiedziała podkom. Iwona Kijowska z zespołu prasowego Komendy Głównej Policji.

Już po północy doszło do wypadku z udziałem pieszego w Rumi (woj. pomorskie), na ul. Sobieskiego. Jak poinformowała PAP kom. Karina Kamińska, rzeczniczka prasowa Komendy Wojewódzkiej Policji w Gdańsku, potrącony mężczyzna zmarł. - 25-letniemu mężczyźnie - pomimo podjętych działań ratowniczych - nie udało się przywrócić funkcji życiowych. Sprawca tego zdarzenia uciekł z miejsca wypadku, nie udzielając mężczyźnie pomocy - poinformowała. Funkcjonariusze szukają sprawcy wypadku.

Do poważnego w skutkach wypadku doszło również we wsi Barszczewo w woj. podlaskim. Po godz. 6:00 rano kierowca hyundaia potrącił mężczyznę, który siedział na środku jezdni. Potrącony mężczyzna trafił do szpitala, gdzie zmarł. Do tej pory nie udało się ustalić jego tożsamości.

Jesteśmy serwisem kobiecym i tworzymy dla Was treści związane ze stylem życia. Pamiętamy jednak o sytuacji w Ukrainie. Chcesz pomóc? Sprawdź, co możesz zrobić. Pomoc. Informacje. Porady

Zobacz także:

podziel się:

Pozostałe wiadomości