Badania nad nowym lekiem BGE-175 na COVID-19 - testy na myszach
Preparat wyprodukowany został przez kalifornijską firmę biotechnologiczną BioAge Labs. Lek BGE-175 podawany jest doustnie i obecnie jest w fazie testów na zwierzętach. Myszy, które chorowały na COVID-19 i przyjęły preparat nie tylko nie zmarły z powodu rozwoju choroby, ale również zaobserwowano odwrócenie wielu aspektów starzenia immunologicznego u tych osobników. Jeżeli dalsze badania potwierdzą pozytywny wpływ na zapobieganie starzenia się układu odpornościowego, to lek mógłby być stosowany dla starszych pacjentów, którzy są w podwyższonej grupie ryzyka chorując na koronawirusa.
Koronawirus - najważniejsze informacje
W badaniu podawano codzienne dawki asapiprantu (BGE-175) chorym na COVID-19 myszom. Dzięki temu starsze osobniki były chronione przed śmiertelną dawką wirusa SARS-CoV-2. 90% zwierząt, które otrzymały preparat, przeżyło. W grupie kontrolnej, w której leku nie podawano, żadne badane zwierzę nie przeżyło. Aby badanie przypominało rzeczywiste sytuacje kliniczne, myszom podawano leki dopiero po wystąpieniu objawów - tak, jak ma to miejsce w przypadku chorych ludzi.
Działanie nowego leku na COVID-19 na układ odpornościowy
Działanie leku dotyczy cząsteczki sygnalizacyjnej PGD2. Wraz z wiekiem szlak biochemiczny obejmujący te cząsteczkę staje się bardziej aktywny, przez co osłabia system odpornościowy w dwojaki sposób. Po pierwsze, spowalniana jest odpowiedź komórek T i przeciwciał przez mniej wydajne wędrowanie komórek dendrytycznych. Zaś neutrofile agresywniej infiltrują zakażone tkanki, co prowadzi do uszkadzającego je stanu zapalnego. Z tego powodu układ odpornościowy wraz z wiekiem wolniej reaguje na nowe infekcje, a ponadto jest bardziej podatny na nadmierną reakcję, kiedy pojawia się odpowiedź immunologiczna organizmu.
Lek BGE-175 wskazuje działanie hamujące omawiany szlak, dzięki czemu obserwowane jest zahamowanie starzenia immunologicznego organizmów. Badanie, które zostało opisane w czasopiśmie "Nature" wykazało, że preparat spowodował zwiększenie migracji komórek dendrycznych z płuc do węzłów chłonnych oraz obniżył poziom neutrofili w tkance płucnej. Dzięki temu radykalnie poprawił się całkowity czas przeżycia. Oznacza to, że lek przywrócił układ odpornościowy do młodszego stanu. Badanie potwierdzono również na zwierzętach - myszach, u których miano wirusa w organizmie było niższe, zaobserwowano mniej stanów zapalnych oraz uszkodzeń tkanek. Także śmiertelność z powodu SARS-CoV-2 była zmniejszona.
Dane dotyczące skuteczności leku przewidywane są na pierwszą połowę 2022 roku. Sam lek nie ma działania specyficznego tylko dla COVID-19, dlatego może pomóc starszym osobom w walce również z innymi wirusami. Preparat wciąż jest w fazie testów, oznacza to, że nie wiadomo, kiedy mógłby trafić do aptek. Potrzebne są dalsze badania, które potwierdzą jego bezpieczeństwo i skuteczność.
-Właściwie funkcjonujący układ odpornościowy jest naszą pierwszą obroną przed każdym wirusem i wiemy, że związane z wiekiem nieprawidłowości immunologiczne narażają osoby starsze na znacznie zwiększone ryzyko śmierci i powikłań związanych z COVID-19. Nowe leki ukierunkowane na szlaki związane z wiekiem, zwłaszcza te związane z odpornością, zapewnią ważne narzędzia do zmniejszenia obciążenia śmiertelnością i niepełnosprawnością spowodowanych przez COVID-19, a także inne infekcje, które nieproporcjonalnie szkodzą osobom starszym - mówił dyrektor medyczny, prezes i dyrektor generalny Buck Institute for Research of Aging, Eric Verdin.
Zobacz także:
- Long Covid - czym jest i jak się może objawiać?
- To koniec maseczek i izolacji? Rząd podejmie decyzję
- Czwarta dawka szczepienia przeciwko COVID-19. Komu jest szczególnie zalecana?
Autor: Teofila Siewko
Źródło: Wprost
Źródło zdjęcia głównego: selimaksan/Getty Images