Mezowo. Pociąg zderzył się z samochodem osobowym
W środę, 10 stycznia w godzinach wieczornych na niestrzeżonym przejeździe kolejowym w Mezowie doszło do zderzenia pociągu z pojazdem osobowym. Poinformowany o wypadku został wówczas oficer dyżurny w Kartuzach. Maszynista, który kierował szynobusem, nie był pod wpływem alkoholu.
- Na miejsce natychmiast skierowano policjantów oraz służby ratunkowe. W wyniku odniesionych obrażeń śmierć na miejscu poniosła 31-letnia kobieta, która znajdowała się w samochodzie - zawiadomiła w pierwszych chwilach rzeczniczka Komendy Wojewódzkiej Policji w Gdańsku Karina Kamińska. Jak się jednak później okazało, wypadek był upozorowany i miał zatrzeć ślady tragicznej zbrodni rodzinnej.
34-latek podejrzany o zabicie żony i upozorowanie wypadku kolejowego
Niecałe dwa dni po zderzeniu pociągu z samochodem w Mezowie opinia publiczna poznała wyniki sekcji zwłok poszkodowanej 31-latki. W piątek Grażyna Wawryniuk, rzeczniczka prasowa Prokuratury Okręgowej w Gdańsku przekazała, że u kobiety przeważały "obrażenia głowy, które nie były następstwem wypadku komunikacyjnego".
- Zadane obcą ręką tępym narzędziem. Jak ustalili śledczy, do zabójstwa doszło w salonie [kosmetyczno-fryzjerskim w Kiełpinie - przyp. red.], w miejscu pracy kobiety - wskazała rzeczniczka.
Podejrzanym o popełnienie zbrodni jest mąż ofiary, 34-letni Tomasz K. Para była w trakcie rozstania. - W celu ukrycia popełnienia czynu przewiózł kobietę w bagażniku i pozostawił w samochodzie na torowisku, w który następnie uderzył pociąg - dodała Wawryniuk.
Mężczyzna tylko częściowo przyznał się do winy. Jego zeznania zostaną zweryfikowane.
Więcej informacji na stronie tvn24.pl.
Jesteśmy serwisem kobiecym i tworzymy dla Was treści związane ze stylem życia. Pamiętamy jednak o sytuacji w Ukrainie. Chcesz pomóc? Sprawdź, co możesz zrobić. Pomoc. Informacje. Porady.
Zobacz także:
- Pijana wydzwaniała pod 112. Teraz odpowie przed sądem. "Umyślne blokowanie numeru"
- Dyskryminacja w PKP Inter City. Nie wszystkim zapewniono ciepłe posiłki
- Duży pożar pod Warszawą. Ewakuowano dzieci ze szkoły i przedszkola. "Proszę pozamykać okna, nie wychodzić z domu"
Autor: Berenika Olesińska
Źródło: tvn24.pl
Źródło zdjęcia głównego: Kinga Krzeminska, dies-irae