Lotnisko Chopina. Nosferatu w paczce
W czwartek, 11 stycznia po południu strażnicy miejscy z Ekopatrolu otrzymali pilne zgłoszenie dotyczące odkrycia w przesyłce żywego stworzenia. - Jadąc na miejsce, nie spodziewali się spotkania oko w oko z... Nosferatu. Jeden z pracowników lotniska przekazał funkcjonariuszom pudełko, w którym mościł się egzotyczny pająk o dość groźnym wyglądzie - czytamy na stronie strazmiejska.waw.pl.
Funkcjonariusze przejęli przesyłkę z pająkiem i bezpiecznie przetransportowali ją do Centrum CITES na terenie warszawskiego ZOO. - Fachowcy od razu rozpoznali pająka z rodziny Zoropsis spinimana, znanego też pod potoczną nazwą... Nosferatu. Swoją nietypową podróż nie z Transylwanii, ale ze słonecznej Portugalii odbył bez uszczerbku na zdrowiu czy widocznych kontuzji. Pozostanie teraz pod opieką specjalistów - przekazano w komunikacie.
Nosferatu - pająk z "twarzą wampira"
Jak podaje PAP, na karapaksie (głowotułów) tego pająka znajduje się czarny rysunek, który przypomina twarz wampira z niemieckiego filmu niemego "Nosferatu - symfonia grozy", stąd przylgnęła do niego ta nazwa. Zoropsis spinimana początkowo żył wokół basenu Morza Śródziemnego. Z czasem dotarł m.in. do Austrii, Szwajcarii, Niemiec i na Węgry. Jednak w środkowej Europie wciąż jest zdecydowanie rzadko spotykany.
Na szczęście jad tego pająka nie jest groźny, a ból po jego ukąszeniu jest zwykle mniejszy niż po użądleniu przez osę.
Jesteśmy serwisem kobiecym i tworzymy dla Was treści związane ze stylem życia. Pamiętamy jednak o sytuacji w Ukrainie. Chcesz pomóc? Sprawdź, co możesz zrobić. Pomoc. Informacje. Porady.
Zobacz także:
- Pająki są niemal w każdym domu. Czy stanowią dla nas zagrożenie?
- Wezwała służby do kilkunastomilimetrowego pająka. "Jakiś ogromny stwór czai się w łazience"
- W Polsce pojawiły się tarantule. Biolog: "Następuje wędrówka wielu gatunków na północ"
Autor: Dominika Czerniszewska
Źródło: strazmiejska.waw.pl/PAP
Źródło zdjęcia głównego: Yourglitter/Getty Images