Zdążył na 20 sekund połączyć się z bliskimi. Polak zaginął w kolumbijskiej dżungli. "On przetrwa"

dżungla w Kolumbii, Witold Gilarski
Polski paralotniarz zaginął w kolumbijskiej dżungli. Jak pomóc w poszukiwaniach?
Źródło: Jordi Romo/Getty Images, Facebook/Cross Country Magazine

W Kolumbii trwają poszukiwania Witolda Gilarskiego - Polaka, który podczas zawodów paralotniowych awaryjnie wylądował w dżungli. Mężczyzna tuż przed zaginięciem zdążył jeszcze wykonać ostatni telefon do bliskich. Co powiedział w trakcie 20-sekundowej rozmowy? Jak możemy zdalnie przyczynić się do odnalezienia lekarza z Jarosławia? Każdy z nas jest w stanie pomóc.

Dalsza część tekstu poniżej.

DD_20211101_Emanuela_umont_REP
„Zaginięcie Emanueli Orlandi. Największa tajemnica Watykanu”
Źródło: Dzień Dobry TVN

Kolumbia. Polski paralotniarz zaginął w dżungli

Witold Gilarski to pochodzący z Jarosławia (woj. podkarpackie) ginekolog, który brał udział w odbywających się w Kolumbii zawodach paralotniowych. W trakcie trwającej rywalizacji sportowej 69-latek awaryjnie wylądował w dżungli - w górach Kordyliery niedaleko miejscowości Medellín. Mężczyzna zadzwonił do swoich bliskich, ale połączenie trwało zaledwie 20 sekund i zostało przerwane.

- Tata zdążył przekazać, że wylądował bezpiecznie, że jest cały, idzie wzdłuż strumienia, niestety nie zdążył wysłać swojej lokalizacji - zaznaczyła w rozmowie z "Wydarzeniami" córka lekarza, Aleksandra Gilarska. 

Od 2 marca z polskim paralotniarzem nie udało się nawiązać żadnego kontaktu. Obszar poszukiwań wynosi obecnie aż 600 kilometrów kwadratowych. By go zawęzić, potrzebne jest sprawne działanie operatora sieci komórkowej.

- Najważniejszą informacją jest teraz pozyskanie lokalizacji z tego ostatniego połączenia telefonicznego - uświadamia zięć 69-latka, Tomasz Wesołowski. 

Witold Gilarski posiada umiejętności, dzięki którym może przeżyć w trudnych warunkach. Ma orientację w terenie i jest myśliwym.

- On przetrwa. Apeluję do poszukiwaczy, żeby wierzyli tak mocno jak on, bo jak będą tak wierzyć jak on, to oni go na pewno znajdą - twierdzi brat paralotniarza, Marek Gilarski. 

Jak pomóc w poszukiwaniach Witolda Gilarskiego w kolumbijskiej dżungli?

W sprawę zaginięcia Witolda Gilarskiego zostało zaangażowane polskie Ministerstwo Spraw Zagranicznych.

- Nasz konsul w Bogocie jest w stałym kontakcie z wojskiem i policją, która przeszukuje okoliczne góry - poinformował rzecznik resortu Paweł Wroński. 

Dotychczasowy brak pozytywnych efektów może jednak przyczynić się do przerwania prowadzonej przez kolumbijskie służby akcji. W Internecie trwa więc zbiórka pieniędzy. Fundusze mają zapewnić kontynuację poszukiwań.

- Każdy dzień przynosi nadzieję, że dzisiaj go znajdą, dzisiaj już będzie mógł z nami porozmawiać. (...) Innej myśli nie dopuszczamy - deklaruje Elżbieta Gilarska, żona zaginionego mężczyzny.

O pomoc w poszukiwaniach prosi także Polskie Stowarzyszenie Paralotniowe, którego przedstawiciele sugerują, że każdy z nas jest w stanie zdalnie przyłączyć się do akcji. Co wystarczy robić? - Można przeglądać zdjęcia satelitarne i z dronów, żeby znaleźć Witolda - tłumaczy Krzysztof Maciejczuk.

Więcej informacji na stronie tvn24.pl. 

Zobacz także:

Jak przekazać 1,5% na Fundację TVN? Kliknij w obraz
Jak przekazać 1,5% na Fundację TVN? Kliknij w obraz
podziel się:

Pozostałe wiadomości