W piątek, 21 lutego br. Polka, która podawała się za zaginioną w 2007 roku Brytyjkę Madeleine McCann, usłyszała cztery zarzuty nękania. Kobieta miała m.in. nachodzić rodzinę dziewczynki w domu i wysyłać wiadomości. Grozi jej kara pozbawienia wolności.
Dalsza część tekstu pod wideo:
Wielka Brytania. Polska "Madeleine McCann" z zarzutami
W środę, 19 lutego br. 23-letnia Julia W. została zatrzymana po przylocie na lotnisko w Bristolu – podała stacja Sky News, powołując się na policję z Leicestershire. Dwa dni później - w piątek, 21 lutego br. - stanęła przed sądem w Leicester, gdzie postawiono jej cztery zarzuty nękania wobec rodziców zaginionej dziewczynki, Kate i Gerry'ego McCannów, a także dwójki ich dzieci Seana i Amelie. Według prokuratury dwukrotnie naszła ich w domu - w maju i grudniu 2024 roku.
Polce zarzuca się również, że wysłała list do Kate i Gerry'ego McCannów, zostawiała wiadomości na automatycznej sekretarce i na komunikatorze WhatsApp oraz wysyłała wiadomości do Seana i Amelie na Instagramie - przekazał dziennik "The Guardian".
Według aktu oskarżenia podejmowane przez 23-latkę próby kontaktu "miały znaczący niekorzystny wpływ" na życie rodziny, a Polka "powinna wiedzieć, że jej działania wywołają niepokój".
Każdy z czterech zarzutów uporczywego nękania zagrożony jest karą do 12 miesięcy więzienia oraz grzywny.
Julia W. ma pozostać w areszcie do rozprawy, którą zaplanowano na 7 kwietnia. Wraz z nią na lotnisku w Bristolu w związku z podejrzeniem nękania zatrzymano też 60-letnią Walijkę, która została następnie zwolniona za kaucją – poinformowała tamtejsza policja.
Tajemnicze zaginięcie Madeleine McCann
Madeleine McCann zaginęła 3 maja 2007 roku w czasie rodzinnych wakacji w Portugalii. Miała wówczas niecałe cztery lata. Jej zniknięcie stało się jednym z najgłośniejszych przypadków zaginięcia dziecka. Prowadzona przez wiele lat operacja policji w wielu krajach Europy nie przyniosła rozwiązania zagadki.
Polka w 2023 roku ogłosiła w mediach społecznościowych, że jest zaginioną dziewczynką. Jak wyjaśniła później stacji BBC, zdała sobie sprawę, że nie pamięta dokładnie swojego dzieciństwa. Do przekonania, że jest Madeleine, skłoniło ją podobieństwo wyglądu oraz rzadka wada wrodzona oka, która dotyka tylko jedno na 10 tys. dzieci.
Julia W. wykonała testy DNA, które wykazały, że jest Polką z domieszką krwi litewskiej i rumuńskiej, więc nie może być zaginioną Brytyjką. Na początku 2024 roku przeprosiła McCannów za swoje działania w mediach społecznościowych. W ubiegłym tygodniu ogłosiła jednak, że posiada nowe wyniki badań, które rzekomo sugerują pokrewieństwo z brytyjską rodziną – podał "The Independent".
Więcej informacji na stronie tvn24.pl.
Zobacz także:
- Polka sądzi, że jest zaginioną Madeleine McCann. "Sprawa budzi ogromne kontrowersje"
- Nowy fakt w sprawie Madeleine McCann. Portugalska policja przeprasza rodziców
- Madeleine McCann zaginęła 18 lat temu. Oświadczenie jej rodziców wyciska łzy
Autor: Dominika Czerniszewska
Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: Miguel Villagran/Getty Images