Przełom w sprawie Madeleine McCann?
Niemieccy detektywi zaznaczają, że dzięki pozwoleniu wydanemu przez Microsoft Ireland uzyskali dostęp do skrzynek mailowych należących do głównego podejrzanego w sprawie zaginięcia czteroletniej Madeleine McCann. Tito Stampa, śledczy z Federalnej Policji Kryminalnej (BKA), niemieckiego odpowiednika FBI, podczas składania zeznań w niepowiązanej sprawie powiedział, że policja namierzyła trzy oddzielne konta należące do Christiana Bruecknera - pochodzącego z Niemiec, wielokrotnie karanego mężczyzny, który w przeszłości miał przeprowadzać ataki na tle seksualnym. Ofiarami były kobiety i dzieci, a obszarem działania Portugalia, gdzie mieszkał, kiedy w 2007 roku Madeleine zniknęła z hotelowego pokoju. Wtedy, 3 maja, jego żółto-biały kamper został zauważony w pobliżu kurortu Praia da Luz, a telefon logował się nieopodal miejsca pobytu czterolatki.
Christian Brueckner już w 2020 roku został uznany przez niemiecką policję za głównego podejrzanego w sprawie zaginięcia Madeleine McCann, jednak do tej pory nie postawiono mu żadnych zarzutów, ponieważ śledczy nie dysponowali dowodami. Teraz może nastąpić przełom.
Madeleine McCann nie żyje? Nowy dowód
Śledczy Tito Stampa wskazał, że dwie z trzech skrzynek mailowych Christiana Bruecknera były wykorzystywane przez skazanego pedofila do przesyłania niedozwolonych zdjęć. Funkcjonariusze odkryli tam materiały przedstawiające nadużycia wobec dzieci. Detektyw podczas przesłuchania zaznaczył, że nie jest natomiast upoważniony do wypowiadania się na temat treści, które zostały znalezione na trzecim koncie podejrzanego, ponieważ ma być ono istotne dla śledztwa "związanego z zabójstwem" Madeleine McCann. Owiana tajemnicą jest także zawartość twardego dysku komputera Bruecknera, którą policjanci otrzymali od anonimowego świadka z Portugalii.
- Zewnętrzny dysk twardy również dotyczy sprawy zabójstwa i nie wolno mi o tym mówić - przekazał Tito Stampa, wyraźnie zaznaczając, że mowa o zamordowaniu dziewczynki, a nie tylko o jej zaginięciu bądź porwaniu. - Wiadomości ze skrzynki odbiorczej zostały masowo usunięte. Nie było tam nic ze stycznia 2007 r. - dodał przed sądem funkcjonariusz.
47-letni Christian Brueckner zaprzeczył, jakoby miał związek ze zniknięciem Madeleine, a prawnicy podejrzanego uskarżają się, że niemieccy detektywi działają niezgodnie z przepisami. - To jest po prostu niedozwolone. Niemiecka policja nie może po prostu udać się do innego kraju i zabezpieczyć dowody bez żadnego zezwolenia - skomentował adwokat Friedrich Fülscher.
Christian Brueckner przebywa obecnie w więzieniu w Oldenburgu, gdzie odsiaduje wyrok siedmiu lat pozbawienia wolności za gwałt, którego miał dopuścić się w 2005 roku w Portugalii.
Jesteśmy serwisem kobiecym i tworzymy dla Was treści związane ze stylem życia. Pamiętamy jednak o sytuacji w Ukrainie. Chcesz pomóc? Sprawdź, co możesz zrobić. Pomoc. Informacje. Porady.
Zobacz także:
- Nastolatka brutalnie pobita w centrum Poznania. Policja szuka nieletnich sprawczyń
- Wrzuciła do kosza 50 tys. złotych dla oszustów. Policjantów spytała, czy przyszli po odbiór
- Polka poszukiwana na całym świecie. Co stało się z Mileną Wojciechowską?
Autor: Berenika Olesińska
Źródło: thetimes.com
Źródło zdjęcia głównego: Jeff J Mitchell/Staff/Getty Images, Handout/Getty Images