Wyjątkowa książka "Zawieszeni"
Pretekstem rozmowy o osobach zaginionych jest pojawiająca się właśnie na rynku wydawniczym książka "Zawieszeni" Szymona J. Wróbla. To obszerny wywiad z rodzinami zaginionych osób. Autor porozmawiał także z osobami, które są zaangażowane w poszukiwania. Sam wie, co czują bliscy osób zaginionych, bowiem bodźcem do napisania książki była jego osobista historia.
- Brat mojego przyjaciela był osobą zaginioną, w zasadzie dwóch moich przyjaciół. Jedna z tych spraw się rozwiązała, druga nie - powiedział nasz gość. Nie szukał sensacji, chciał, aby książka była wskazówką jak działać, gdy historia z kryminału stanie się naszą rzeczywistością. - Bardzo się cieszę, że tak ta książka jest odbierana. Patronat nad tym reportażem wzięła Fundacja ITAKA - zaznaczył.
- Jedna z bohaterek, jak ją przeczytała, to napisała do mnie smsa, że jeżeli ta książka powstałaby wcześniej, to być może jej bliskiego udałoby się uratować - dodał.
"Zawieszeni" obrazują przede wszystkim determinację rodzin osób zaginionych. - To zasługuje na wielki podziw, dodatkowo są tam różne wskazówki dla rodzin, prawdziwe historie i rozmowy z ekspertami - zaznaczył autor, przyznając, że praca nad książką kosztowała go wiele energii. - Obok tego nie da się przejść obojętnie - podkreślił Szymon J. Wróbel.
Życie po zaginięciu bliskich
O tym, jak wygląda życie rodziny osoby zaginionej, doskonale wie Dominik Jałowiczor. W 1995 roku jego 10-letnia siostra Ania wyszła z domu i nigdy nie wróciła. - Ania nie dotarła do domu po zabawie karnawałowej. Ta tragedia stała się w takim momencie, gdy system "Child Alert" jeszcze nie funkcjonował - mówił.
Zdaniem naszego gościa w poszukiwaniu Ani doszło do wielu zaniedbań ze strony policji. - Popełniono wiele błędów, liczę na to, że dzisiaj zostaną naprawione przez fachowców. System był bardzo nieudolny wtedy - stwierdził.
- Cały czas mamy nadzieję na rozwiązanie tej zagadki. Jednak na ten moment nie mamy żadnego śladu. Od niedawna dysponuję wglądem do akt, a panowie z Archiwum X na nowo próbują dociec prawdy - zdradził nasz rozmówca.
- Dla nas nadzieja nigdy nie umiera - zapewnił.
W procesie związanym z poszukiwaniem każdej osoby zaginionej niezwykle ważna jest praca profilerów. - My zajmujemy się odtworzeniem sylwetki osoby zaginionej. Wiadomo, możliwych jest kilka różnych scenariuszy (...). Jednak bardzo ważne jest to, żeby poznać tę osobę i do tego wesprzeć rodzinę - tłumaczył dr Bogdan Lach.
Zaapelował przy tym, żeby w przypadku każdego zaginięcia sprawę zgłosić niezwłocznie. - Pierwsze 24 godziny są kluczowe - podsumował.
Nie oglądałeś Dzień Dobry TVN na antenie? Wszystkie odcinki oraz Dzień Dobry TVN Extra znajdziesz też na Player.pl.
Jesteśmy serwisem kobiecym i tworzymy dla Was treści związane ze stylem życia. Pamiętamy jednak o sytuacji w Ukrainie. Chcesz pomóc? Sprawdź, co możesz zrobić. Pomoc. Informacje. Porady.
Zobacz także:
- Rafał Collins pomógł Tomkowi Komendzie. Komentuje wyrok: "Farsa!"
- 60 proc. warszawiaków chce nocnej prohibicji. Wyniki Barometru Warszawskiego
- Sprzedają i grają na ulicy, żebrzą, zbierają złom. Emeryci muszą dorabiać. "Żeby nie umrzeć z głodu"
Autor: Anna Gondecka
Źródło zdjęcia głównego: OlaSkowron/EastNews