Padł kolejny rekord inflacji. Tak drogo w tym wieku w Polsce nie było

Oszczędności
Oszczędności
Źródło: Guido Mieth/Getty Images
Inflacja za listopad 2021 r. wyniosła 7,7 proc. Tak wynika ze wstępnego szacunku Głównego Urzędu Statystycznego (GUS). Takiego poziomu wzrostu cen nie było w Polsce od 21 lat. Czy czekają nas najdroższe święta w XXI wieku?

Inflacja w listopadzie 2021 r. w Polsce

Jak podaje Główny Urząd Statystyczny, w listopadzie ceny wzrosły o 1 proc. w porównaniu z październikiem, a o 7,7 proc. w skali ostatnich 12 miesięcy. W praktyce oznacza to, że tak wysokiej inflacji nie odnotowano w Polsce od końca 2000 r., gdy wynosiła 8,5 proc.

Ze wstępnych danych wynika, że w listopadzie br.:

  • ceny żywności i napojów bezalkoholowych wzrosły o 6,4 procent,
  • ceny nośników energii o 13,4 procent,
  • a paliwa do prywatnych środków transportu w ujęciu rocznym podrożały o 36,6 procent.

Zobacz wideo: Gdzie ulokować pieniądze podczas rekordowej inflacji?

DD_20210906)Iwuc_REP
Gdzie ulokować pieniądze podczas rekordowej inflacji?

Ekonomiści o inflacji

Inflacja to jeden z najgorętszych tematów gospodarczych. Od tygodni słyszymy, że inflacja rośnie, a złoty spada. Jednak chyba nikt się nie spodziewał, że w tak krótkim czasie padnie kolejny rekord. Wzrost cen okazał się wyższy, niż przypuszczali ekonomiści. 

- "Fiu fiu, inflacja w listopadzie wzrosła do 7,7 proc. Grubo powyżej konsensusu (7,4 proc.). Niewiele brakowało naszej prognozie (7,6 proc.). Szarpnięcie na rynku ropy naftowej sugeruje, że jest szansa na grudniowy odczyt poniżej 8 proc." - napisali na Twitterze ekonomiści mBanku. 

Zdaniem ekonomistów Banku Pekao czekają nas kolejne podwyżki stóp procentowych.

- Pomimo pojawienia się wariantu omikron wirusa SARS-CoV-2, RPP podniesie w grudniu stopy procentowe o co najmniej 50pb." - stwierdzili. 

Z kolei Konfederacja Lewiatan zasygnalizowała, że czekają nas najdroższe od 20 lat święta, bo ceny produktów wyraźnie wzrosną.

Zobacz też:

podziel się:

Pozostałe wiadomości