Wielka Warszawska - gonitwa z wieloletnią tradycją
Wielka Warszawska to gonitwa organizowana od 1895 r. na warszawskim Torze Wyścigów Konnych Służewiec. To niezwykłe miejsce w sercu stolicy łączy sport, kulturę, historię i rekreację, przyciągając zarówno pasjonatów wyścigów, jak i całe rodziny.
- Wielka Warszawska to jest, m.in., konkurs kapeluszy, konkurs strojów, fantastyczne święto Warszawy. Warszawiacy przychodzą tutaj nie tylko po to, by doznać sportowych emocji, ale i nacieszyć się tym stylem życia - zaznaczyła Beata Stelmach.
Kto weźmie udział w tegorocznej, jubileuszowej odsłonie gonitwy?
- Tor Służewiec to jest miejsce, w którym spotykają się przyjaciele i całe rodziny, a w dni wyścigowe można zobaczyć, jak zmagają się tu zarówno jeźdźcy, jak i jeźdźczynie, bo dzisiaj będziemy kończyć pewien cykl, czyli "Women Power Series". Dżokejki będą tu ścigać się w swojej kategorii w finale. Zobaczymy uczestników z całej Europy, bo jest to wydarzenie międzynarodowe - podkreśliła prezeska Wielkiej Warszawskiej.
Beata Stelmach podkreśliła również, że w oglądaniu wyścigów konnych na Torze Służewiec mogą wziąć udział wszyscy chętni.
- Dzieci i wszyscy do 18. roku życia wchodzą za darmo. Możemy również postawić zakłady. Jeśli chodzi o Wielką Warszawską, to pula nagród dla zwycięzców jest bliska 1,5 mln, więc są to duże pieniądze - wyjaśniła.
Jakie konie wezmą udział w Wielkiej Warszawskiej?
Wielka Warszawska zgromadzi na Torze Służewiec kilkanaście tysięcy widzów, wśród których znajdą się zarówno miłośnicy wyścigów konnych, jak i rodziny spędzające dzień w wyjątkowej przestrzeni zielonej Warszawy. Jakie konie będziemy mogli podziwiać podczas spektakularnej gonitwy?
- To jest tzw. "gonitwa porównawcza", która jest rozgrywana jesienią w każdym kraju. "Porównawcza", bo spotyka się podczas niej rocznik derbowy - rocznik koni 3-letnich z końmi starszymi - wyjaśnił trener Krzysztof Ziemiański.
Konie zmierzą się ze sobą na dystansie 2600 m.
- Start odbędzie się z połowy prostej toru - zaznaczył rozmówca Mateusza Hładkiego.
Co ciekawe, to właśnie do Krzysztofa Ziemiańskiego należał koń, który w 2011 r. ustanowił rekord na Torze Wyścigów Konnych Służewiec, pokonując wraz ze swoim jeźdźcem wspomniany dystans w czasie 2 min. 40 sek.
- Tamten koń ma jeszcze rekord na 2800 m., również niepobity do dzisiaj. Był to koń polskiej hodowli, czyli koń, który poradził sobie z końmi importowanymi za ciężkie pieniądze. Był, rzeczywiście, wybitny. Nazywał się Intens - podsumował trener.
Więcej informacji na temat Wielkiej Warszawskiej znajduje się na stronie internetowej wydarzenia, a także jej profilach na Facebooku i Instagramie.
Nie oglądałeś Dzień Dobry TVN na antenie? Wszystkie odcinki znajdziesz też na Player.pl.
Zobacz także:
- Przez władze swojego kraju została uznana za zdrajczynię. Teraz występuje dla Polski. "Jest odważną sportsmenką"
- Łączy jogę z jadą konną. "Nie chcę być tylko trenerem, chcę być ich przyjacielem"
- Czym charakteryzuje się ogłowie meksykańskie?
Reporter: Mateusz Hładki
Źródło zdjęcia głównego: Dzień Dobry TVN