- Kim jest content creator?
- Jak od kulis wygląda ta praca?
Nowy zawód - content creator
Siła social mediów przejawia się w tym, że można dotrzeć do dużego grona odbiorców, tworzyć społeczności i nawiązywać nowe relacje. To też potężne narzędzie do promocji - samego siebie, swoich umiejętności czy produktów fizycznych bądź cyfrowych. I mogłoby się wydawać, że wystarczy tylko chwycić telefon, nagrać krótkie wideo, wrzucić je do sieci i osiągniecie sukcesu gwarantowane. Jednak w rzeczywistości wygląda to zupełnie inaczej...
Popularne platformy jak Instagram, TikTok czy Facebook dają możliwość zdobycia rozpoznawalności w krótkim czasie, ale trzeba wiedzieć, jak wykorzystać pełnię ich potencjału. W grę wchodzą algorytmy, które albo pomogą twórcy się wybić, albo sprawią, że treści będą widoczne tylko dla niewielkiej grupy obserwatorów. By to przełamać, coraz więcej osób korzysta z usług content creatorów, którzy pomagają w budowaniu strategii, nagrywaniu materiałów wideo, robią zdjęcia i zajmują się montażem, by efekt wspólnej pracy przyciągnął uwagę użytkowników mediów społecznościowych.
- Jeśli tworzymy markę osobistą lub jesteśmy przedsiębiorcami, to ważne jest, by otworzyć się na działanie w social mediach, które mają ogromną moc, bo miliony ludzi w Polsce z nich korzysta i każdego dnia konsumuje zamieszczane tam treści. Właśnie dlatego warto rozwijać swój profil. Popularne platformy są narzędziem, dzięki któremu można zdobyć zainteresowanie i dotrzeć do tysięcy ludzi ze swoim przekazem. Z doświadczenia jednak wiem, że wielu z nas ma opór przed tym, by zacząć "mówić do telefonu" i nagrać siebie w taki sposób, aby wideo było i merytoryczne, i estetyczne. Nie mamy pomysłu na to, w jaki sposób przekazać swoją wiedzę, albo nie mamy czasu, by codziennie nagrywać i publikować treści. Właśnie w takich sytuacjach z pomocą przychodzi content creator - powiedziała Kinga Kisiel.
Na czym polega praca content creatora?
Wspomniany content creator to osoba, która zajmuje się tworzeniem treści dla innych - robi zdjęcia, nagrywa filmiki, montuje. To również ktoś, kto może pomóc początkującemu twórcy oswoić się z kamerą.
- Dla wielu osób pokazywanie się na Instagramie czy TikToku i mówienie do kamery jest bardzo trudne. Trzeba pokonać tę pierwszą barierę wstydu i lęku. Strachu przed opinią ludzi w Internecie. Często towarzyszy nam pytanie: "A co pomyślą sobie o mnie najbliżsi?". Znam mnóstwo ludzi, którzy nie wykorzystują swojego potencjału, właśnie z powodu obaw, które ich blokują przed działaniem. Sama kiedyś byłam w tym miejscu, więc wiem, jakie to trudne, ale przełamałam moje bariery i teraz pomagam w tym innym. Jako content creator mam swoje sposoby na to, by początkujący twórca internetowy zaczął stopniowo się otwierać. Nie zaczynamy od skoku na głęboką wodę i nagrywania live'ów. Działamy metodą małych kroków. Można stworzyć wideo z napisami albo podłożyć swój głos, by nieco się ośmielić. Następnie można nagrać krótkie InstaStory i pokazać twarz. Robię testy i sprawdzam, na co mój klient jest gotowy i z jakiego pułapu zaczynamy pracę - wskazała Kisiel.
Specjalistka podkreśliła również, że niezwykle ważna jest atmosfera na planie zdjęciowym.
- Dla mnie istotne jest to, by nawiązać dobrą relację z osobą, którą nagrywam. Zależy mi na tym, żeby dobrze się przy mnie czuła i była pod moją opieką. Ta wymiana energii jest bardzo ważna, bo w kamerze nie da się niczego ukryć. Jeśli twórca jest spięty, zestresowany, mówi regułki z pamięci, to od razu widać to na nagraniu. Brak autentyczności przebija się przez ekran. Użytkownicy mediów społecznościowych szybko to wyłapują i w konsekwencji - przesuwają palem dalej. A przecież nam zależy na tym, żeby przyciągnąć ich uwagę - wyjaśniła Kinga Kisiel w rozmowie z Justyną Piąstą.
Współpraca z content creatorem
Od czego zaczyna się współpraca z content creatorem? Kluczowa jest ta pierwsza rozmowa, podczas której ustala się plan działania.
- Omawiamy tematy, które twórca chce poruszyć w nagraniu. Rozpisujemy strategię, co chcemy zrobić - krótkie materiały wideo, dłuższe rolki, zdjęcia do karuzeli, zdjęcia na okładki postów itd. Wybieramy, w jakim stylu chcemy coś nagrać - czy kierujemy się trendami, czy klient ma swój pomysł, który chce zrealizować. Szukamy inspiracji. Ustalamy miejsce, w którym będziemy tworzyć content - czy trzeba wynająć jakąś przestrzeń, czy działamy w plenerze, czy spotykamy się w domu, a może w miejscu pracy. Klient ma pełną dowolność, a ja dostosowuję się do jego potrzeb. Następnie umawiamy się na konkretny dzień i to ja przejmuję pałeczkę. Moim zadaniem jest zrobienie dobrych ujęć, troszczę się o kadry i estetykę. Chcę z jak najlepszej strony zaprezentować osobę, która staje przed aparatem - powiedziała Kisiel.
Podczas jednego spotkania z content creatorem można stworzyć bardzo dużo treści, które przez następne tygodnie będą publikowane na profilu.
- Wszystko zależy od potrzeb twórcy, ale zwykle umawiam się na nagranie około 12 rolek podczas jednego dnia. 6 dłuższych i 6 krótszych, wpisujących się w obowiązujące trendy, żeby mieć możliwość się wybić. Do tego mogą powstać zdjęcia, ujęcia z backstage'u, które cieszą się dużą popularnością. W ciągu mniej więcej 8 godzin jestem w stanie stworzyć z klientką materiał do publikacji na około miesiąc, przy założeniu, że publikuje 3 razy w tygodniu. Po nagraniach albo przekazuję zgrany materiał, albo dodatkowo zajmuję się montażem - wskazała content creatorka.
Kinga Kisiel przyznała, że nie tylko jej branża dynamicznie się zmienia, ale również i potrzeby twórców internetowych. Jest coraz więcej osób, które oczekują od content creatora czegoś więcej, niż tylko nagrania materiałów wideo.
- Mam takie klientki, które chcą, by dzień nagrań był dla nich przygodą, swego rodzaju wyjątkowym doświadczeniem z najwyższej półki. Wtedy nie tylko omawiamy strategię i plan działania, o którym wcześniej wspominałam, ale też skupiamy się na całej otoczce, która jest dla nich bardzo ważna. Możemy spotkać się w miejscu, gdzie będzie miała zrobiony makijaż, fryzurę, dobraną piękną stylizację, buty i dodatki. Ja towarzyszę jej w tym procesie i wszystko nagrywam. Współpracuję z fotografką, która robi zdjęcia, więc tworzymy pełną dokumentację tej niezapomnianej chwili. Dbamy o szczegóły na planie, jak pyszne jedzenie, kieliszek szampana, świeczki, muzyka, kwiaty. Coraz więcej kobiet chce celebrować ten moment właśnie w taki sposób - powiedziała ekspertka.
Kto może zostać content creatorem?
Content creator to zawód przyszłości, jednak czy każdy może nim zostać? Kinga Kisiel opowiedziała o najważniejszych cechach, które trzeba posiadać, by się w tym sprawdzić.
- Content creator to osoba, która nie tylko chodzi z telefonem czy aparatem i coś nagrywa. W tej pracy istotna jest kreatywność, by prezentować klientom coraz to nowsze pomysły na ciekawe nagrania. Trzeba być dobrym obserwatorem, śledzić trendy w mediach społecznościowych i być na czasie z tym, co jest w danym momencie popularne. Ważne jest poczucie estetyki, dbałość o odpowiednie kadry i ujęcia. Content creator musi umieć montować, by wideo było dynamiczne i zaciekawiło odbiorców. Warto cały czas się szkolić i chodzić na kursy, by doskonalić swoje umiejętności. Trzeba też być otwartym na nowe znajomości i uważnym na potrzeby osoby, która prosi nas o pomoc - podsumowała specjalistka.
Zobacz także:
- Silver influencerzy pokazują, że wiek nie jest żadną przeszkodą. "Jesteśmy pokoleniem, można powiedzieć, cudownym"
- Niebezpieczne zdjęcia wygenerowane przez AI. Dziennikarz ostrzega przed farmami lajków
- Jak łatwo uzależnić się od mediów społecznościowych? Wstrząsające słowa eksperta. "Mój najmłodszy pacjent ma 4 lata"
Autor: Justyna Piąsta
Źródło zdjęcia głównego: materiały prywatne