Żołnierz wyniósł dziewczynkę z płonącego mieszkania. Sam trafił do szpitala z poparzeniami

Płonący budynek
Płonący budynek
Źródło: Bilanol/Getty Images
Żołnierz Wojsk Obrony Terytorialnej uratował kilkuletnią dziewczynkę z płonącego mieszkania. Mężczyzna, aby ratować dziecko, wszedł do budynku bez żadnego zabezpieczenia. Z poparzeniami trafił do szpitala.

Żołnierz wyniósł dziecko z płonącego budynku

O bohaterskiej postawie swojego żołnierza poinformowały Wojska Obrony Terytorialnej w komunikacie prasowym. Jak przekazano, do zdarzenia doszło w piątek, 15 października. Szeregowy Marcin Piotrowski z okien swojego mieszkania zauważył pożar w lokalu piętro niżej. Wiedział, że wewnątrz znajduje się kilkuletnia córka sąsiadów, która w tym czasie uczestniczyła w lekcjach online. Do mieszkania wszedł przez okno.

- Wśród dymu zobaczyłem spanikowaną, krzyczącą dziewczynkę. Wyniosłem ją z mieszkania, podając dziecko sąsiadowi przez okno - przekazał cytowany w komunikacie WOT żołnierz.

Szeregowy Piotrowski pozostał w mieszkaniu, by upewnić się, że już nikt tam nie przebywa. - Kiedy szer. Piotrowski sprawdzał mieszkanie doszło do wybuchu, którego fala go przewróciła i poparzyła. Żołnierz, otwierając zamki drzwi wyczołgał się z mieszkania, umożliwiając tym samym szybkie wejście funkcjonariuszom straży pożarnej - napisano na stronie WOT. Dodano, że "dziewczynka z pożaru wyszła bez szwanku", ale żołnierz, który ją ratował, z poparzeniami trafił do szpitala.

Gdzie wybuchł pożar?

Jak przekazał Krzysztof Stefaniak, oficer prasowy Komendy Powiatowej Państwowej Straży Pożarnej w Grodzisku Mazowieckim, informacja o pożarze łazienki w mieszkaniu przy ulicy Jaśminowej wpłynęła o godzinie 12:46. - Do tego zdarzenia zadysponowano trzy zastępy straży pożarnej. Po dojeździe na miejsce stwierdzono zadymienie klatki schodowej. Przed wejściem do budynku znajdował się mężczyzna z wyraźnymi oparzeniami szyi i twarzy. Mężczyzna przekazał informację, że pomagał dziewięcioletniej dziewczynce w ewakuacji. Poinformował też, że pożar objął łazienkę w mieszkaniu na parterze budynku wielorodzinnego - poinformował Stefaniak.

Strażacy ewakuowali z budynku jeszcze dwie osoby, które znajdowały się w mieszkaniu na ostatnim piętrze i nie mogły go opuścić ze względu na zadymienie klatki schodowej. - W wyniku tego zdarzenia do szpitala został zabrany mężczyzna, który pomagał dziecku w ewakuacji - przekazał Stefaniak. - Dziewczynka podziękowała i jest ok. Jestem już w domu i czuję się dobrze. Lepiej, niż to wyglądało – powiedział cytowany w komunikacie WOT Marcin Piotrowski.

Więcej na ten temat można przeczytać na stronie tvn24.pl.

 

Zobacz także:

Zobacz wideo: Wybuchł pożar, niemowlę miało problemy z oddychaniem. Policjant ruszył na pomoc

Źródło: x-news
podziel się:

Pozostałe wiadomości