Dziecko wpadło do przydomowego szamba. Z pomocą sąsiadów rodzice wyciągnęli malucha. Pierwszej pomocy udzielił mu strażak, który w czasie wolnym od służby był w pobliżu. Przeprowadził resuscytację.
Dalsza część tekstu pod wideo:
Dziecko wpadło do szamba
Redakcja TVN24 otrzymała na Kontakt24 informację o niebezpiecznym zdarzeniu, do którego doszło w czwartek 3 kwietnia. W miejscowości Nowa Wieś strażak uratował małe dziecko, które wpadło do szamba. Jak przekazał starszy kapitan Paweł Godlewski, zgłoszenie do komendy wpłynęło o 18:40.
- Zadysponowano cztery zastępy Państwowej Straży Pożarnej z Suwałk, jeden Ochotniczej Straży Pożarnej z Nowej Wsi oraz jeden oddział Grupy Ratownictwa Wysokościowego z Gołdapi - zaznaczył dodając, że dopiero na miejscu okazało się, że chodziło o przydomowe szambo.
Pomógł strażak na wolnym
Rodzice z pomocą sąsiadów wyciągnęli dziecko z szamba tuż przed przyjazdem zastępów straży. Wówczas na pomoc ruszył strażak z Suwałk, który w czasie wolnym od służby był akurat na miejscu. - Przystąpił do reanimacji dziecka, przywrócił mu funkcje i parametry życiowe - mówił starszy kapitan.
Dziecko wraz z matką zostało przewiezione do szpitala. - Po wpłynięciu do stanowiska kierowania informacji o wydobyciu dziecka, część zastępów została odwołana. Na miejscu pracowała też policja oraz zespół ratownictwa medycznego. Apelujemy o odpowiednie zabezpieczanie przydomowych studni i szamb - podsumował Paweł Godlewski.
Zobacz także:
- Czteroletni Ignaś był kopany, duszony i rzucany o ścianę. Matka i jej znajoma oskarżone
- Wabił dziewczynki pod pretekstem szukania zagubionej rzeczy. Policja prosi o pomoc w weryfikacji gwałciciela
- 29-latka sprzedała bilety widmo i wyłudziła fortunę. Usłyszała 60 zarzutów
Autor: Aleksandra Matczuk
Źródło: TVN24
Źródło zdjęcia głównego: GettyImages/Natalia Kokhanova