Katowice. Kierowca wyprosił z autobusu matkę z dziećmi
Opisywane zdarzenie miało miejsce w środę, 14 lutego w Katowicach, w autobusie linii 297. Pewna kobieta wsiadła do pojazdu z dwójką dzieci. Maluchy znajdowały się w szerokim, podwójnym wózku, którego rozmiar nie pozwalał na ustawienie go w taki sposób, by pociechy podróżowały przodem do kierunku jazdy, dlatego matka była zmuszona zwrócić wózek w stronę bocznej szyby. Fakt ten nie spodobał się kierowcy. Mężczyzna przerwał kurs i wykłócał się zarówno ze wspominaną kobietą, jak i ze spieszącymi się innymi pasażerami, co zostało utrwalone na opublikowanych w sieci nagraniach. Pracownik PKM Katowice ostatecznie wyprosił matkę z dziećmi z autobusu.
Poirytowana sytuacją poszkodowana dała upust swoim emocjom na Facebooku. Jej post wraz ze wspomnianymi filmikami trafił na grupę Spotted: ZTM Metropolia. - Zawsze stwarza problemy - oceniła kierowcę. - Jak nie o telefon, to o to, jak kto ma stać, jak kto ma siedzieć, ale nie będę się rozpisywać. Macie nagrania z tego momentu. Na koniec wyrzucił mnie z dziećmi z autobusu pod pretekstem, że dzwoni i czeka na policję, jednak cały autobus wysiadł, a kiedy ja wysiadłam, pozostali wrócili i odjechali. Nas zostawił na przystanku - czytamy.
Posted by Spotted: ZTM Metropolia on Wednesday, February 14, 2024
Konsekwencje wobec kierowcy autobusu
Głos w sprawie incydentu zabrał w oświadczeniu prezes zarządu PKM Katowice Sp. z o.o Roman Urbańczyk. Treść dokumentu została udostępniona w sieci przez poszkodowaną kobietę.
- Sytuacja, która wydarzyła się w jednym z autobusów naszej spółki, jest niedopuszczalna. Zadaniem kierowców jest dbanie o komfort i bezpieczeństwo pasażerów, a także innych uczestników ruchu drogowego, ale to nie daje im prawa do wypraszania jakiejkolwiek osoby, która nie stwarza zagrożenia dla innych pasażerów - zaznaczono w komunikacie.
- Za pośrednictwem mediów społecznościowych staramy się obecnie nawiązać kontakt z poszkodowaną. Jako prezes zarządu PKM Katowice chcę osobiście spotkać się i porozmawiać z nią o sytuacji, której niestety doświadczyła i oczywiście przeprosić. Jeśli chodzi o kierowcę, który dopuścił się takiego zachowania, wszczęte zostaną niezbędne procedury, by wyciągnąć surowe konsekwencje - wspomniał prezes Roman Urbańczyk.
Jesteśmy serwisem kobiecym i tworzymy dla Was treści związane ze stylem życia. Pamiętamy jednak o sytuacji w Ukrainie. Chcesz pomóc? Sprawdź, co możesz zrobić. Pomoc. Informacje. Porady.
Zobacz także:
- Zabrała na siłownię niemowlę i spotkał ją hejt. Co jej zarzucono?
- Dłuższy urlop macierzyński dla mam wcześniaków. "Widać światełko w tunelu"
- Matka omyłkowo wsadziła niemowlę do piekarnika. Dziecko zmarło
Autor: Berenika Olesińska
Źródło: Facebook/Spotted: ZTM Metropolia, wprost.pl
Źródło zdjęcia głównego: David Crespo/Getty Images, japatino/Getty Images